@majak01
Z tego co rozszyfrowałem to musisz się zalogować aby zobaczyć w pełnej rozdzielczości. Rejestracja jest darmowa.
W komunikacie wyskakuje, że musisz się zalogować aby zobaczyć zdjęcie.
http://www.mtime.com/member/signup/?redirectUrl=http%3a%2f%2fwww.mtime.com%2fperson%2f1248625%2fphoto_gallery%2f657026%2f – to jest strona rejestracji
Gwiazdki zdecydowanie powinny wyglądać nieco inaczej, ale przynajmniej naprawiony został mały błąd- chodzi mianowicie o to, że choć miałem uzbierane punkty na cztery gwiazdki to wcześniej wyświeltało mi się ich aż pięć. I z tego co się orientuję nie tylko ja tak miałem. Teraz jest już pod tym względem jak najbardziej ok i mam motywację żeby pracować na kolejną.
… – Jak dla mnie to jeden z lepszych, na tą chwilę popularnych, polskich aktorów. Polubiłem go przede wszystkim za rolę w serialu komediowym Niania. Równie dobrze spisał się w Lejdis czy To nie tak jak myślisz kotku. Nie widzę go jednak w jakiejś ambitnej, poważnej produkcji, pasuje chyba wyłącznie do humorystycznych ról.
2/10 – Uwe jak zwykle zrobił coś na swoim poziomie. Bardziej mi to przypominało parodię Robin Hooda i Władcy Pierścieni niż normalny film. Gniot do jakiś szanowny pan Boll zdołał juz nas przyzwyczaić. Obejrzałem wyłącznie ze względu na Stathama i jeśli skupiłbym się wyłącznie na tym aktorze to nie jest źle. Produkcja generalnie do niczego- 2/10/
Tak to jest jak Polacy usiłują zrobić coś "amerykańskiego"- naszprycować film jak największą ilością gwiazd i stworzyć zagmatwaną, powoli układającą się w całość historię. Niestety, nasi scenarzyści nie potrafią napisać porządnej produkcji. Obecnie robi się chyba filmy według zasady: nie liczy się jakość a ilość. 2/10
W sumie to można też do tego zaliczyć Zdarzenie -http://fdb.pl/film/76193-zdarzenie, ale raczej nie jest to jakiś super film. Poza tym np. "Pojutrze" – przedstawia w końcu zagładę biologiczną.
Wszystko gitarka, pomysł z tymi aktywnymi może wypalić i zachęcić więcej osób do udzielania się, chociaż z punktami za oddany głos może być nieciekawie, bo wystarczy wejść w katalog i oceniać wszystko jak leci.
Poprzedni wygląd gwiazdek za reputację podobał mi się nieco bardziej.
Ja mam fajny film z wakacji, zrobie ładną okładkę, stronę oficjalną i dodam do bazy :D Później dodam sie do obsady i będe figurował w bazie jako reżyser i aktor ;)
Inaczej niż komedią trudno byłoby to określić, w końcu ten film ma na celu wywoływac śmiech u widza. Druga sprawa to to, że śmiejemy się z głupoty i braku rozsądnego myślenia. Większość 'zwykłych' komedii, które tworzy się obecnie, też zawiera idiotyczny humor, w Dirty Sanchez mamy go po prostu dostatek. Świat staje się coraz głupszy i tyle.
2/10 – Nie wiem czym tu sie zachwycać – efekty specjalne wręcz śmieszne, nie mówiąc już o samej czaszce, której wykonanie było żenujące, dialogi beznadziejne, humor idiotyczny i upchnięty tu na siłę. Cage także mnie nie zawiódł- po raz kolejny udowodnił, że jest miernym aktorem. Ogólnie ciężko mi jest wymienić chociaż jednego plusa. 2/10 za wielki potencjał, który tkwił w tej produkcji.
Proszę czekać…