Obejrzałem i zapomniałem, dużo dzieje się na ekranie i to tyle.Aktorsko słabo, jakieś te postaci przerysowane. Męczący w oglądaniu a budżet spory i gdzie to wszystko poszło? Jak dla mnie strata czasu a myślałem że coś wyjdzie fajnego.
Wszytko od strony wizualnej dla oko jest na plus,ale postaci i gra aktorów tu kuleje. Czasami nudno, może to wina reżysera.
Kostiumy i oddanie klimatu tamtych czasów na wysokim poziomie. Więcej dramatu niż scen wojny i sztuk walki. Można obejrzeć, ale po seansie uczucie że coś brakuje temu filmowi.
Średniej klasy akcyjniak, sceny walk słabe często pocięte i zmontowane. Scenariusz nie jest tragiczny, mało wyrazistych postaci oprócz głównego bohatera.
Można obejrzeć, chociaż to typowy serial z zagadką w tle.
Po tylu latach oglądania filmów, takie produkcje nie robią wrażenia.Chyba robię się za stary na takie straszydła.
Ręce opadają, ktoś to zamiar ma obejrzeć 😳🤔
To chyba najsłabszy Bond? Jak dla mie to tak. Chociaż parę scen jak na tamte czasy, były bardzo dobrze zrobione. Piętno SW widać.
Bardzo dobrze, mizerny z niego aktor tak samo jak Boyega. Niech wrócą do szkoły teatralnej i pod szlifują swoje umiejętności, może uda się zaistnieć jako aktor bo tak to tylko znani są z robienia szumu i zaczepki jak im jest źle w świecie.
Szukają nowego Bonda, nie Błąda.
Proszę czekać…