Aktywność

Julie i Julia (2009)

8/10 – bardzo dobry – No swietny! co chwile pękałem ze śmiechu przez charyzmę i zabawność Julii (p Streep). Mistrzowska gra. Piekny film niby o niczym, a tak świetnie podany. Kolejna pozycja z p. Streep którą ubóstwiam.

Wrogowie publiczni (2009)

3/10 – Jeśli ten film zawiera jakiekolwiek plusy, w postaci gry aktorskiej, klimatu lat 30tych, to wszystko psuje rozwlekłaść fabuły i akcji. Mozna by spokojnie upchać wszystko w połowie czasu filmu. Rozczarowany jestem i zaskoczony

Narzeczony mimo woli (2009/I)

8/10 – bardzo dobry – Komedia romantyczna, jednak z solidną nieoklepaną fabułą i trzymająca widza w zainteresowaniu. Trochę jednak szkoda że rolę partnera zagrał Ryan Raynolds, chłopak o maślanych oczach który posiada tylko jedną "twarz" aktorską (uderzam do opinii w której Mel Gibson ma ponoć 100). Za to pani Bullock, mistrzostwo. Zagrała młodą, naładowaną energią asertywną kobietę sukcesu i w dalszej części filmu wrażliwą poddatną na porywy uczuć dziewczynę. Mistrzostwo. Film robi bardzo dobre wrażenie, ogląda się jednym tchem i jest wielokrotnie bardzo zabawny. Polecam.

Antychryst (2009)

Ode mnie Centralny masz plusa, ponieważ w większości zgadzam się z Tobą, juskowiakiem (choć zdecydowanie za wysoko ocenił) i Darth_­Artur’em.

Jeśli za początek skali oceny miałbym przyjąć 0, to film odemnie dostaje punkt za pierwszą scenę – piekne ujęcia; oraz za to jak główni aktorzy poradzili sobie z zagraniem tak poronionego skryptu.
Reszta, tj. te halucynacje/medytacje, przemoc, erotyka, a raczej porno, oraz fabuła która kończy się jakimś absurdem – są bezwartościowe lub czasem przeszkadzają w przebrnięciu do końca.

2/10

ps: to 3ci film jaki dziś oceniam i 3ci raz się dziwię jak to jest że większość jedzie po filmie, a średnia ocen to 6 (może być). Do jasnej cholery! :)

Adrenalina 2: Pod napięciem (2009)

2/10 – beznadziejny – Kolejny raz w komentarzach słabe opinie a a średnia ocena to prawie 6pkt (może być). Nie rozumiem tego.

O filmie…. Jason Statham robi z siebie Seagala. Kreci film za filmem gdzie on jest największym prze bohaterem i twardzielem. Nie znoszę takiej taniej komercji. By upewnić się że mam rację oglądnąłem pierwsze 20minut i niestety. Skazuje aktora w moich oczach na "śmierć artystyczną za życia". FAIL

Observe and Report - Złap, zakapuj, zabłyśnij (2009)

1/10 – po co w ogóle ten film nakręcono – Tandeta. Kicz. Amatorski film. W pierwszych minutach miałem wrażenie że to już widziałem. Chodziło o "Paul Blart: Mall Cop", który był juz "kiepski" [ http://fdb.pl/film/120659-oficer-blart/temat/18859-3-10-kiepski ]. Tutaj jednak dno zostało osiągnięte w pierwszych scenach. po 15 minutach zrezygnowałem z oglądania. Film dobry może dla populizmu, jednak amatorzy kina – odpuście sobie tę pozycję.

btw: ludzie co jest z wami. Ogólna ocena 5,9 dla takiego filmu? czy wy nie widzicie że skala zaczyna się od 1pkt?! jeśli film uważacie za słaby lub średni to użycie skali z przedziału 2-4 jest jak najbardziej słuszne!

Informers (2008)

3/10 – kiepski – Zawiodłem się. Od samego początku film przytłacza mnogością wątków i osób. Niestety do samego końca anie nie wiąże w żaden sposób tych wątków, ani też nie wyprowadza jakiegokolwiek wniosku, puenty. Żałuję że poświęciłem swój czas na ten film.

Gran Torino (2008)

8/10 – bardzo dobry – Naprawdę świetny obyczajowo, dramatyczno, komediowy kryminał. Gra "kamiennej twarzy" jest mistrzowska. Film się ogląda lekko i przyjemnie. Pod koniec oczywiście kulminacja dramatu, która robi wrażenie. Jednak jako że mam świeże wspomnienia z "Siedem dusz" to tutaj końcówka jest mniej "przeszywająca" oglądającego. Jednak polecam jako bardzo dobra pozycję. Jeszcze raz – dzieło sztuki w postaci gry Clinta.

Fighting (2009)

4/10 – dostateczny – Lubię Terrence’a jako aktora i śpiewaka – jest charakterystyczny. Z chęci oglądania jego gry oglądnąłem film. Z drugiej strony widać że film powstał jako lans tego kolesia z StepUp – Channing Tatum. Nie potrafie jakoś go znieść. Plastikowy jak Michael Scofield, tyle że bardziej gruby / przypakowany. Fabuła strasznie stara i zuzyta. Przynajmniej trochę humoru się pojawia i ciekawy obraz ulic NY jako dżungli gdzie radzi sobie silniejszy. Generalnie nie polecam filmu

Siedem dusz (2008)

10/10 – Ideał – Kino jakiego szuka się i oczekuje latami. Brak słów

Proszę czekać…