@muniez1
zawsze możesz coś więcej napisac. a nie komentarze w wersji epitetów. nie szalej tak
super. jakbyś jeszcze podał mi zakres czasowy tych scen to byłoby super
dobra. widzę że za dużo razy oglądałaś ten film analizując każdą jego sekundę. ja widziałem go 4 razy i inaczej wszystko postrzegam. ale ta teoria o zakochaniu w 5 minut ciekawa. chyba sam mu zmierzę czas
nieprawda. to była rola Brosnana. "Casino.." naprawdę odświeża serię. poza tym robi to wszystko dla kobiety w której się zakochuje. a to radkośc. właściwie to tylko raz z tego co pamiętam James Bond była zakochany (inaczej żonaty). było to a "W tajnej służbie jej królewskiej mości". a z "Terminatorem " to nie miałby nawet szans :)
Walter Hill napewno nie wyreżyserował "Obcy kontra Predator" :)
nie odpowiadałem na twój wpis. idź się wypłakac gdzieś indziej
a może ja nie miałem ochoty czytac twojego wpisu. idź się przychrzaniac gdzie indziej
ale Raimiemu właśnie o to chodziło. chciał nawiązac do Martwego Zła. naprawdę bardzo ciekawa historia. lekki pastisz starych horrorów. Raimi jednak nie zapomniał jak się kręci dobre horrory
super film. jedna z 3 najlepszych produkcji rodzimej kinematografii w tym roku. a końcówka naprawdę mocna
strasznie irytująca osoba. a głupia że ho ho. jakim cudem można wpaśc do tak wielkiej dziury pytam ja się???
totalna porażka
Proszę czekać…