Atrakcyjna i seksowna Christine (Alison Lohman) ma dobra pracę, fajnego chłopaka i świetlaną przyszłość, gdyby nie fakt, że w ciągu trzech dni trafi… do piekła. Zło zostanie wskrzeszone. Raimi, podobnie jak w swych najlepszych filmach, przeraża i bawi jednocześnie, gwarantując prawdziwą rozrywkę.
Atrakcyjna i seksowna Christine (Alison Lohman) ma dobra pracę, fajnego chłopaka i świetlaną przyszłość, gdyby nie fakt, że w ciągu trzech dni trafi… do piekła. Zło zostanie wskrzeszone. Raimi, podobnie jak w swych najlepszych filmach, przeraża i bawi jednocześnie, gwarantując prawdziwą rozrywkę. opis dystrybutora
Na koniec można wspomnieć o pewnym, małym bo małym, ale rodzimym smaczku w filmie Sama Raimiego: cygański demon Lamia - jeśli się dobrze wsłuchać - mówi po polsku. przeczytaj recenzję
Co do „Wrót do piekieł” – film zostawia po seansie mętlik w głowie i bardzo mieszane uczucia. A przecież nie do tego nas przyzwyczaił Sam Raimi… przeczytaj recenzję
Marny powrót do korzeni przeczytaj recenzję
Ellen Page odrzuciła rolę w tym filmie z powodu problemów z harmonogramem. zobacz więcej
Możliwe spoilery Christine u wrót piekieł — Pod względem efektów specjalnych, jedną z ważniejszych była scena, w której Lamia usiłuje zaciągnąć Christine do piekła. W tym celu powstał mechaniczny cylinder oraz dwa krzesła, na których Alison Lohman mogła przyjąć pozycję siedzącą lub leżącą. "Krzesła zostały wykonane z przezroczystego plastiku, przepuszczającego światło - wyjaśnia Bruce Jones. Cylinder... zobacz więcej
6/10 – Sam Raimi w swoich klimatach. Może i nie ma tu takiej porcji makabry co na przykład w takich "Martwym złu", ale czuć powiew od strony reżysera i oderwanie się od tej bezpłciowej serii Spider-manów. Mam nadzieję, że powrót ten jest na dobre :)
Więcej tutaj tak naprawdę elementów komediowych, absurdalnych, które swoją drogą dobrze się sprawdziły, aniżeli pełnokrwistych scen grozy (choć muszę przyznać, że kilka takich się trafiło i przyprawiło mnie o szybsze bicie serca!). Plus do tego naprawdę nastrojowa muzyka.
Klimatyczny, lekki horrorek spod ręki fachowca gatunku! Warto!
6/10 – Horror z domieszką humoru. Kilka fajnych scen, które mogą przestraszyć kinomana. Na obejrzenie tego filmu polecam późne zimowe wieczory.
> Hessus666 o 2010-02-13 17:47 napisał:
> Horror z domieszką humoru.
Dokładnie tak. Ogólnie dość ciekawy film, miejscami nawet bardzo zaskakujący, czasem trochę komediowo-bajkowy. Można zarzucić temu filmowi, że miejscami jest trochę przekombinowany, jednak w odniesieniu do całości, całkiem przyjemnie się to ogląda. 7/10.
Mnie się podobał:) – Dla mnie film był ciekawy, bo mimo iz były momenty komiczne straszył i to dosyć.
Dawno już nie czułem takiego nagłego szybkiego bicia serca ze strachu;p
Film byłby idealny gdyby urozmaicić troche fabułe ,no i troche przesadzili z tym humorem w drugiej polowie filmu, za to muzyka jak najbardziej na plus…
7/10
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Całkiem całkiem… – Nie jest to może horror najwyższych lotów, momentami wątki humorystyczne, ale można się chwilami nieźle przestraszyć. Mimo tego, film niestety na obejrzenie i zapomnienie… 7/10