3. sezon – Jestem po trzech odcinkach nowego sezonu i na kazdym kroku, praktycznie na kazdym watku i scenie serial zadziwia mnie (pozytywnie) jak dobrze zostal poprowadzony. Nie wiem czy to moje uczucie, ale uwazam, ze z czasem historia Donovana staje sie coraz lepsza i bardziej zlozona. Obecnie rozpoczete i kontynuowane watki swietnie lacza sie i wspolgraja.
Widac nie tylko 4. sezon "Homeland" zaskoczyl wysoka jakoscia (po niemozliwym do osiagniecia zdawaloby sie [spoiler] po smierci Brody’ego [/spoiler]. Showtime wykonalo kawal dobrej roboty. Oby tak dalej!!
Na razie niezwykle wysoki poziom! -
Serial juz od pierwszetgo odcinka, a nawet nie przesadze jak napisze – od pierwszych minut wciaga jak malo co. Niezwykle inteligetnie napisane z gesta atmosfera show, ktore jak utrzyma dotychczasowy rewelacyjny klimat, budowanie postaci i relacji miedzy nimi ma szanse na dluga przyszlosc w telewizji (juz zamowiony zostal kolejny, drugi sezon!).
Zaden serial nie wszedl tak gleboko w glowe glownego bohatera.
"Mr Robot" nie istnialby oczywiscie bez glownego bohatera, potencjalnego Mr Robota, ale o tym zaraz. Rami Malek calkowicie mnie zaskoczyl i z malo rozpoznawalnego aktora stal sie nniewatpliwie powazna figura w telewizji dziecki serialowi i tej niezwyklej kreacji. Niezwykle jest to na jakich przeciwienstwach zbydowano serial – glowny bohater, programista Elliot, niestabilny emocjonalnie, nieswiadomy cpun i paranoik zostal wrzucony w swiat spisku, inwigilacji, przestepstw i korpo przekretow. Przeswietna jest scena, gdzie Elliot na haju hakuje system, a po chwili zastanawia sie czy moze nie byla to pulapka, zostal wrobiony i tak naprawde ktos inny chcial, aby wlamal sie tam, a jego paranoja poszerza sie z kazda sekunda.
Mam nadzieje, ze twocy nie pojda na latwizne i nie okaze sie jak wielu spekeluje, ze to Elliot okaze sie tytulowym Mr Elliotem, na co wskazuja pewne sceny i wewnetrzne dialogi z "drugim ja" Elliota.
Polecam widzom, szczegolnie geekom jak ja, dla tych ktorzy lubia komediowe klimaty w stylu "Doliny Krzemowej" czy bardziej dramatyczne – "Halt and Catch Fire", ci powinni takze polubic "Mr Robota".
9/10 Czekam z niecierpliwoscia na kazdy kolejny odcinek.
Kontynuacja bardzo rozczarowujaca, ale i tak nie tak zla jak ostatnia czesci trylogii Wachowskich. Z calego filmu niewatpliwie najlepsza jest bardzo efektowna scena poscigu, ktora zasluguje na uznanie. Trwa ponad 10 minut, a elektryzuje widza i tworzy napiecie. Pewne zestawienie "swietnych scen w zlych filmach" przypomnialo mi o tym przypadku ;-)
Z czasem chlodniej patrze na ten film. Z perpektywy czasu nie potrafilbym wymienic nawet jednej jakies sceny wartej zapamietania. Na pewno nizsza polka z I fazy Marvela i w ogole MCU.
Masz racje. Mroczne ujecie pasuje bardziej do skromniejszego, indie filmu-wariacji na temat tego serialu dla dzieciakow. Film wielkiego studia musi spelniac inne wymagania i przesptrzegac pewnych regul, zeby zarobic. Po klapie jaka zanotowalo "Fantastic Four" studia na pewno juz nie beda ingerowaly w material zrodlowy i nie beda dokonywac radykalnych zmian.
Alez szczelne, klimatyczne zapowiedzi. Az czuc to napiecie i emocje bohaterow tej opowiesci zamkniete w tych kadrach. Kino z szansa na wysoka polke.
Whiplash z garkami zamiast perkusji? :D
Intensywny zwiastun, nie mozna tego odmowic, ale jeszcze mnie do konca nie kupil.
Bardzo ciekawy material na film. Cranston swietnie obsadzony. Ze swojej strony moge polecic "Johnny poszedl na wojne", mocny obraz, do ktorego Trumbo nie tylko napisal scenariusz, ale tez zajal sie rezyseria.
O ile Arnie nie nie wystapi goscinnie w jakies scenie, nie widze powodu najmniejszego zainteresowania.
To polaczenie westernu z sci-fi wyglada intrygujaco. No i jaka obsada!
Proszę czekać…