Aktywność

RECENZJA: "Kiedyś jako major, teraz już emerytowany samotnik z trudną przeszłością. Zostaje wezwany do swojego oddziału i oskarżony o jakąś zbrodnię sprzed 16 lat". No chyba jednak nie. W książce może i tak, ale w filmie wyglądało to inaczej.

Po prostu WOW!

Brosnan wcześniej w ogóle mi nie przyszedł do głowy jako odtwórca tej roli. Ale teraz? Czemu nie ;)

Możliwe spoilery.
Po pierwsze recenzja – do więzienia poszedł Kenneth a nie Dave. Jest to chyba znacząca różnica. Natchniony morderca, który biega z piłą niczym Dexter bez kodeksu? Litości. A czy Pani recenzentka ma swój lepszy sposób na pozbywanie się zwłok w lesie w środku Arden? Postać transwestyty też jest w dobry sposób uzasadniona a piękne wizualnie spalenie samochodu ma miejsce w pierwszych 5 min. filmu więc niczego nie dopełnia.

Do filmu zabierałem się długo i żałuję – bardzo dobre, surowe, realistyczne europejskie kino. Bardzo dobrze zagrane, świetnie sfilmowane i zmontowane. Muzyka, która nie jest może w moim klimacie idealnie pasuje do tego co widzimy na ekranie. Trochę mi się skojarzył z "Pusherem" N.W.Refna. Solidne 7/10.

Matthew Vaughn byłby doskonałym wyborem. Jednak Nolan wcale nie gorszym :-P pomijając trylogię Mrocznego Rycerza to dla mnie obrazem przypominającym bardziej filmy o Bondzie była "Incepcja" – lokacje w różnych zakątkach świata, sceny w ośnieżonych górskich plenerach z pościgami na nartach – wypisz wymaluj 007 ;)
Jestem fanem wszystkich Bondów – może najmniej tych z Rogerem ale uwielbiam styl tych z Craigiem (i samą kreacje aktora) dlatego chciałbym żeby seria pozostała właśnie w takim klimacie. A Mendes pokazał, że można łączyć powagę jaką zapoczątkowano w "Casino Royale" z elementami klasycznych filmów o agencie 007.

100% , łatwizna ;)

Zaszkodzić nie zaszkodzi, a kto wie – może wręcz odwrotnie?

Zwiastun wygląda całkiem zacnie (fajna scena pod prysznicem) jednak nadal pamiętam kampanie promocyjną "Prometeusza", która też mnie pozytywnie nastawiła i wszyscy wiemy jak było. Jednak liczę, że Scott wyciągnął wnioski i tym razem się postarał.

@bizarre zgadzam się w 100%. Zresztą wiele książek Kinga to materiał na 10-odcinkowy serial. Z "To" powinno się zrobić to samo co z Dallas’63.

@bizarre ale książka też dużo miejsca poświęca szczegółowym opisom miasteczka, jego mieszkańców i krajobrazu.