Aktywność

Na skróty (1993)

Nie obejrzałem do końca #@*&^^! – A przecież taką miałem chęć go w końcu "zaliczyć". Niestety, seans na TV 4 z reklamami spowodował moją rezygnację po ok. 2 godzinach. W związku z tym nie wiem, czy te wszystkie pokazane wątki jakoś się ze sobą zazębiły czy też każdy do końca szedł swoim "skrótem". Żałuję, bo reżyser był świetny a aktorzy to hollywoodzka śmietanka. Może następnym razem dobrnę do końca.

Frodo w Hobbicie

Nie wiem, czy to dobry pomysł, ale przekonam się po seansie. W każdym razie zacieram już ręce:)

Szklana pułapka (1988)

Nadal trzyma w napięciu – 8,5/10.

Tylko strzelaj (2007)

Nie warto – Scenariusz po prostu idiotyczny, dialogi wysilone, aktorzy (zwłaszcza przerysowany Giamatti) zagubieni w tym akcjonerze pozbawionym werwy i większego sensu. Typowo odmóżdżona rozwalanka.

A.I. Sztuczna inteligencja (2001)

Mimo wszystko porażka – Film zapowiadał się znakomicie, w końcu był to niegdyś projekt Kubricka a Spielberg miał nadać mu ostateczny kształt. Niestety, Steven przesadził z rozbuchanymi efektami specjalnymi, film w drugiej części siada i raczej zdezorientował mnie niż emocjonował. Dobry Osment, kolejna udana rola po "Szóstym zmyśle", także Jude Law zagrał przyzwoicie. Ale to wszystko za mało, bo "A.I" powinien być wiekopomnym dziełem sci-fi, a jest zaledwie przyzwoity.

Gwiezdne wojny: Część I – Mroczne widmo (1999)

Ta część gwiezdnej sagi jest najsłabsza – Posiada w sobie nikłą Moc i Emocje, jest nachalnie wypchana komputerowymi trickami, jedynie końcowe 20 minut, czyli walka rycerzy Jedi z Darth Maulem to popis akrobatyczny w dobrej scenografii. Jednak już sam udział Neesona powoduje, że można to obejrzeć, ale nie jest to ani wstyd dla starej trylogii, ani przełom w gatunku.

Zmarł Pete Postlethwaite

Faktycznie, moja pomyłka, w każdym razie szkoda chłopa…

Harvey Keitel

Bardzo lubię tego aktora – Wstydem dla Akademii jest brak choćby jednego Oscara na jego koncie.

Hańba (1968)

Mniej znany i udany film Bergmana, ale i tak warto – Wojenny dramat w kameralnym wydaniu ze świetnymi Ullman, von Sydow i Bjornstrandem.

Jennifer Connelly (I)

Piękna jest tu się zgadzam w 100%, natomiast nie uważam, by zagrała tylko dwie dobre role. "Hulk", "Droga do przebaczenia", "Dom z piasku i mgły" te filmy też trzeba obejrzeć.

Proszę czekać…