Aktywność

Siostrzyczki (2002 - 2006)

Pomysł sam w sobie bardzo fajny, ale humor standardowy jak na sitcom i postacie też niczym się nie wyróżniają.

Foursome (2016 - 2018)

Coś pomiędzy disnejowskim teen sitcomem a american pie. Postacie całkiem sympatyczne, ale nie wybija się poza schematy.

Śpiewak jazzbandu (1927)

Początkowy kupuje mnie poruszonym problem i akuratnością narracji, ale pod koniec moralizatorstwo. I ta afroamerykańska charakteryzacja – wtf? 6+

Lokator (1927)

Fajna fabuła i sprawnie poprowadzona, raczej nie przynudza. Jedynie zakończenie mogłoby być lepsze (za szybko wydrukowana gazeta) i happy end. 7-

Wschód słońca (1927)

On – niestabilny psychicznie. Ona – łatwowierna i naiwna jak dziecko. Związek takiej dwójki rzeczywiście jawi się jako dramat. Tylko ładne zdjęcia na plus. 5-

Metropolis (1927)

Wspaniałe efekty i niesamowita scenografia, ale to wszystko. Za dużo plot twistów na siłę i kombinowania z fabułą, za dużo komplikacji i wychodzi z tego papka.

The Oath (2018 - 2019)

Przegadany, mało oryginalny, wtórny, niezaskakujący, zrealizowany według zasad standardowego kryminału. 6-

Szalony paź (1926)

Przerost formy nad treścią. W surrealach też treść być musi, bo bez niej to nie historia, a jedynie wizja. Może ciekawa, może odmienna, ale wizją pozostaje. 5+

Get Smart (1965 - 1970)

Pomysł bardzo fajny i ciekawe rozwiązania fabularne, dlatego naciągnę na 7, bo humor zczerstwiał niestety. 7-

Lifeline (2017 - 2017)

Dobry pomysł i ładne wykonanie techniczne (zdjęcia super), postacie też ok, końcówka s1 nieco mętna i przaśna, ale ogląda się ogółem ok. 7-

Proszę czekać…