Co mu się stało, że taki gruby?
Fakt. Ma dużo większą.
> Odi o 2007-01-31 18:30:15 napisał:
>
> Hm no to moze jednak tej pily nie ogladaj:P
> Jak mi umieral pisklak z mojej winy to zawsze plakalem, bo byl taki slodki.
> Chociaz moze bylem troche starszy niz 3 latka. Okresu ponizej 5 lat nie
> pamietam wcale;)
Ależ Odi, chodzi właśnie o to, że człowiek wraz z doświadczeniem uczy się czym jest ból, śmierć, cierpienie. Dziecko nie ma świadomości swoich czynów.
Ależ skąd!
Gdzieś to wyczytał, że Cię krytykuję. Wyraziłam swoją opinię – wcale nie z książki, jeno na podstawie autopsji ;-)
Pamiętam jak jako dziecko 3-letnie zamknęłam w portmonetce pisklę. Ku memu zdziwieniu przestało się ruszać. Ale mnie to nie wzruszyło :-)
Odi, zwykle odnosisz się ze zrozumieniem do przeczytanej treści.
Tym razem ci poszło bokiem :→
Nie wiem co powiedzieć, bo czuje zażenowanie jakbym rozmawiała z debilem, którym niewątpliwie nie jesteś.
Szkoda.
Osobiście wolałabym, żeby Andżelina Dżoli powzięła taką decyzję, bo jest dużo słabszą aktorką.
Dwa punkty:
a.
Jeśli film opiera się na muzyce, znaczy że coś z nim nie tak. Muzyki wcale nie powinno się zauważać w filmie. Powinna być, ale jako warstwa nieuświadomiona. Jeśli wybija się na plan pierwszy, albo muzyka jest źle napisana/nie dobrana do obrazu, albo film słabo się manifestuje.
Podobna zasada odnosi się do filmów animowanych, bez dialogów ;-)
2.
Dzieci i ludzie młodzi zwykle dobrze znoszą okrucieństwo, bo jest ono naturalnie wpisane w naturę. To wychowanie powoduje, wraz z całym zestawem moralno-etycznym, że źle oceniamy przemoc, gwałt i zbrodnię, bo rozumiemy czym jest zło poprzez osobiste doświadczenie. Jednak sceny przemocy głęboko wnikają w podświadomość i powodują jej dogłębną korupcję – czego młody człowiek nie może stwierdzić podczas oglądania brutalnej sceny, która nota bene może go nawet śmieszyć. Nie może tego stwierdzić, bo ma zbyt mały bagaż doświadczeń.
Przykład:
Jako dziecko, małe, kilkuletnie, oglądałam kilka filmów grozy, przy których "Piła" może co najwyżej przydać się go grania na pile w remizie strażackiej w Murzasichlu Dolnym na wiejskim weselu. I wiem jakie to poczyniło szkody w mojej psychice.
Jako wczesna nastolatka (16 lat) oglądałam Mechaniczną Pomarańczę. Wówczas film nie zrobił na mnie wrażenia. Ba – sceny gwałtu zbiorowego i sceny przemocy śmieszyły mnie nawet. Obecnie nie mogę tego filmu już oglądać, bo mnie zbiera na mdłości.
Prince=Agent Weeler
Oglądam właśnie 15 ep
Dlaczego miałby mieć coś wspólnego?
To nie remake.
Poza tym coś jednak ma wspólnego: bohaterów, detektywów obyczajówki, którzy zajmują się ściganiem handlarzy narkotykami.
Ten film jest bardzo typowy dla pierwszego sezonu Miami Vice, szczególnie dla pilota (Miami Vice: Brother’s Keeper (1984) http://fdb.pl/f55741,Miami,Vice:,Brothers,Keeper,(1984).html), który ma bardzo podobną fabułę i podobnie mroczną atmosferę, dość nietypową dla późniejszych epizodów.
Ja bym skończyła już, w tym sezonie, powiedzmy po 5 jeszcze.
Scofield mógłby kontynuować jako zawodowy wyławymacz z więzień z cyklu: Wielkie ucieczki wynajmując się dla kasy :→
Proszę czekać…