Mało śmieszna komedia o zombie, przez większość filmu nuda, a jak już imprezka zombie się zaczyna, to dalej nudzi, aktorstwo to dno totalne.
Ciekawszy jak 2 część, zdecydowanie z całej trylogii najwięcej się dzieje, chodź miejscami mnie bawił mocno, jak scena z piórami czy ganianie za osobą z telefonem xD
2 o dziwo lepsza, początek dość nudnawy, ale 2 połowa to niezła makabra, w latach 80 to pewnie potrafił mocno przerazić, na mnie nawet dziś robi wrażenie.
Słabiej jak w 1 części, fabuła tak zakręcona ze w sumie nie wiadomo o co chodzi, a jumpscare goni za jumpscare xD
Spodziewałem się więcej scen z cenobitami, a zaledwie na sam koniec sie pojawili.
4 część w klimacie westernu, jak dla mnie wieje trochę nudą, chodź fajnie było poznać przodka Gummera.
Nie potrzebna część, która dosłownie nic do serii nie wnosi, przypomina tylko poprzednie filmy…
Czym dalej, tym gorzej w tej serii, nowe lalki słabe.
Dobry historyczny film, gra na emocjach, jedynie Fabijański niezbyt mi pasował w roli. Też mogło być więcej scen batalistycznych.
1 opowieść niezła, 2 średnia, 3 niezła.
Proszę czekać…