Redaktor Naczelny FDB. Od czasu do czasu, lubię obejrzeć sobie jakiś film :)

Startuje oscarowa kampania filmu ''Avengers: Koniec gry'' 1

Walt Disney i Marvel Studios zamierzają prowadzić oscarową kampanię widowiska Avengers: Koniec gry. Do listy dopisano nazwiska aktorów i aktorek, którzy mają powalczyć o nominację. Z pewnością niejedna osoba zostanie zaskoczona.

Avengers: Koniec gry to najbardziej kasowy film wszech czasów, a także produkcja, która została przyjęta całkiem nieźle. W teorii powinno to wystarczyć to walki o Oscary mając w pamięci fakt, iż w kategorii "Najlepszy film" nominowano Czarną Panterę. Teraz Walt Disney i Marvel Studios liczą na to, że Akademia Filmowa podobnie postąpi przy okazji tegorocznej superprodukcji.

Co ciekawe studio zgłosiło wszystkich swoich najważniejszych aktorów do walki o Oscara w kategoriach drugoplanowych. Włączając w to Chrisa Evansa i Roberta Downeya Jr. Poniżej lista z kategoriami, w których Avengers: Koniec gry miałoby walczyć o nominację:

Jak myślicie – tak realnie, to w których kategoriach film braci Russo ma szanse na nominacje?

Źrodło: ComicBookMovie

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 4

PolepioneKadry

Disney z Marvelem są w naprawdę nieciekawej sytuacji. Z jednej (publicznej) strony będą promować Avengersów w walce o Oscary i podawać gro argumentów za jakością ich filmów, z drugiej (prywatnej) strony już dziś wiedzą, że ich starania są skazane na klęskę i porażkę. Z pewnością przed ukazaniem się Jokera liczyli szanse na Oscara/y w najważniejszych kategoriach (film, reż, scen, aktor/ka). Teraz mogą co najwyżej liczyć na coś w stylu: nagroda za dźwięk lub efekty specjalne.
Jestem absolutnie przekonany, że jeżeli Akademia się zdecyduje wprowadzić film, którego materiałem źródłowym jest komiks, na salony, to z pewnością będzie to Joker, a nie Avengers. Osobiście bardzo bym tego chciał. I mimo, że filmy Marvela dostarczają mi niekłamanej rozrywki, a oglądanie ich to czysta przyjemność, to pod względem artystycznym, w tym budowania psychologii postaci i wymagań stawianych widzowi są daaaalekooo w tyle za nowym filmem Todda.

@PolepioneKadry bądźmy poważnie – Avengers nie ma szans na główną kategorię. Ja sam dałbym nominację Downeyowi, bardziej za całokształt i drogę, która przeszedł Tony Stark. Bo co jak co, ale postać został zbudowana i zagrana świetnie. Też zależy jak będzie wyglądała konkurencja, ale na samą statuetkę bym nie liczył.

Avengers jedynie kategorie techniczne.

@Movieman Zgoda absolutna:-) I podzielam Twój pomysł na nominację dla Downeya (bo niestety na Oscara szans nie widzę). W ostatnim filmie miał "coś do zagrania", ale wcześniej swoją rolę budował na komizmie pięknie złamanym dozą autoironicznego podejścia i dystansu. Nie jestem wielkim fanem komiksów, więc nie miałem wcześniej jakoś mocno utrwalonej wizji tej postaci – uważam jednak, że Robert dał jej w filmie pełnokrwistość. Godne uznania jest, że pomimo cech Tony’ego, które nie są przecież lubiane u ludzi (samozachwyt, samozakochanie i przekonanie o własnej wyjątkowości w połączeniu z brakiem samokrytycyzmu w pierwszych filmach) trudno było go nie lubić. Widz od początków nabierał przekonania, że mimo swojego stylu bycia ten człowiek ma dobre serce i jest gotowy do wielkich poświęceń (co przecież w ostatnim filmie wybrzmiewa najmocniej jak by mogło). W sumie napisałem dokładnie to samo co Ty ująłeś dużo zwięźlej i celniej – postać ZBUDOWANA świetnie. Dziękujemy Ci Tony. Oglądanie Cię na ekranie było czystą przyjemnością i ucztą dla fanów dobrego aktorstwa:-)

@PolepioneKadry Jak dla mnie Robert Downey Jr. to nie tylko Tony Stark, w sumie nawet nie to "nie tylko", co dla mnie "to głównie"… Sherlock Holmes, który dzięki temu aktorowi zabłysnął na ekranach w zupełnie nowej i niespotykanej formie! Oczywiście doskonale wiem, że to olbrzymia zasługa wizji i pomysłu Guya Rithciego i aż się nie mogę już doczekać kolejnego, no i dlaczego tyle to trwa do cholery?? ;)      
Nie dało się szybciej? Hehe.           

Proszę czekać…