Klan

3,6
Na czele wielopokoleniowej rodziny Lubiczów stoją dziadkowie, Maria i Władysław. Pani Maria prowadzi aptekę w swoim domu na warszawskiej Sadybie. Pomaga jej córka Elżbieta. Druga córka, Dorota, jest zakonnicą. Starszy syn, Paweł, ceniony chirurg pracuje w szpitalu, a popołudniami dorabia w spółdzielni lekarskiej. Młodszy, Ryszard, jest hydraulikiem. Wraz z żoną Grażyną na próżno marzy o upragnionym dziecku. Wszystkie dzieci i wnuczęta często odwiedzają gościnne mieszkanie dziadków. Na krótko przed siedemdziesiątymi urodzinami seniorki rodowego klanu w domu Lubiczów pojawia się także ich jeszcze jedna córka Monika, od lat skłócona z rodzicami. Czyżby happy end? Nie, już pierwszy odcinek filmu zapowiada wielkie kłopoty.
Odcinki 4245 dodaj odcinek
Po weekendzie poślubnym Mariola i Julian z żalem myślą o opuszczeniu małżeńskiego łoża. Ola odbiera telefon od Norberta. Chłopak twierdzi, że musi jeszcze zostać w Krakowie. Nie przyjedzie mimo trwającej sesji, egzamin przełoży na lato. Młody prawnik w Elmedzie przynosi Agnieszce kwiaty z okazji imienin. Krystyna egzaminuje studentów. Surmaczowa ma jednak tak pilną sprawę do przyjaciółki, że decyduje się wejść bez kolejki. Renata informuje wspólników, że potrzebuje wyjść. Antek zastanawia się, czy żona nie składa papierów rozwodowych.
Donata jest pod wrażeniem wczorajszego wyznania Karoliny. Chętnie dowiedziałaby się czegoś więcej, ale jej asystentka nie pali się do dalszych zwierzeń. Surmaczowa wraca do tematu pieśni weselnej Deptułów. Mariola informuje ją, że nowy tekst wyszedł spod ręki Juliana. Po wczorajszym spotkaniu w cukierni Bożenka zastanawia się, czy nie zapisać się do kółka ekologicznego, które prowadzi wychowawca klasy.
Czesia przyznaje się Grażynce, że wczoraj spotkała się z pośrednikiem handlu nieruchomości. Mariusz odwiedza Rysia, aby porozmawiać o jego pomyśle rozkręcenia firmy. Zgadza się być jego wspólnikiem, dorzuci swoje oszczędności. Zakłopotany Rysiek przyznaje się, że jednak zdecydowali się z Grażynką na kupno mieszkania.
Przed wyjściem do szkoły Bożenka upewnia się, czy Grażynka pamięta o dzisiejszym zebraniu.... szczególnie ważnym, bo będą poruszane sprawy wyjazdu na obóz sportowy. Mariusz zastanawia się, jak pomóc Czesi. Mariola prosi Juliana o zgodę na nagranie pieśni weselnej w profesjonalnym studiu. Nie chce już nigdy niczego przed nim ukrywać i dlatego oficjalne błogosławieństwo męża w tej kwestii jest jej niezbędne.
Grażynka prosi Bożenkę o rozmowę. Krystyna wspomina wczorajszą lekcję tańca, chwali umiejętności taneczne Pawła. Koziełło informuje żonę, że Lubiczowie uczęszczają do szkoły tańca. Antek wchodzi do biura. Prawie natychmiast Renata wychodzi. Jerzy powoli traci cierpliwość do skonfliktowanych wspólników. Obawia się, że w ten sposób ich firma niedługo się rozpadnie. Elżbieta w towarzystwie Wandy miło spędza popołudnie. Antek chwali się Hannie, że już wynajął mieszkanie i będą mogli wreszcie się spotykać. Rysiek zgadza się na wyjazd Kasi na zimowisko. Grażyna wypytuje Bożenkę o wychowawcę. Sugeruje, że nauczyciel wykorzystuje swoją pozycję, żeby uwodzić uczennice. Zdenerwowani Stasia i Jeremiasz oczekują wizyty Poli i Roberta.
Kamila i Bożenka szykują się na zimowisko. Bożenkę odwozi pod szkołę Rysiek, a Kamilę - Jerzy. Na swoje pierwsze zimowisko jedzie również Kasia. Mama Basi odwiezie obie dziewczynki na miejsce zbiórki. Krystyna śpieszy się do dyrektora instytutu, niepodziewanie odwiedza ją Surmaczowa. Pani dziekan traci cierpliwość. Koziełło podpytuje Pawła o szkołę tańca, do której zaczęli uczęszczać z Krystyną.
Maciek ciągle myśli o Martynie, która wyjechała na ferie. Nie ma na nic ochoty, nie chce uczęszczać na zajęcia zorganizowane w szkole. Grażynka i Rysio tłumaczą chłopcu, że nie mogą się nim zająć, muszą chodzić do pracy. W końcu, postanawiają, że Rysiek zabierze ze sobą Maćka do pracy. Anna żali się Marioli na Krystynę. Zyta ma wątpliwości, czy rodzice Michała zdołają przekonać jej ojca do zmiany zdania w sprawie ślubu. Tymczasem Elżbieta dzwoni do Wandy z zaproszeniem na piątkową kolację. Prawnik Marek zagląda do gabinetu Agnieszki. Zaprasza ją na zaległą imieninową kawę do bufetu. Maciek bardzo dobrze radzi sobie jako pomocnik Rysia. Mariusz przekonuje przyjaciela do założenia własnego biznesu. Ola denerwuje się przed jutrzejszym egzaminem ze statystyki. Krystyna odbiera telefon z hospicjum. Ojciec Mirona prosił Agnieszkę o wizytę.
Paweł podejrzewa, że stan ojca Mirona się pogorszył. Wraz z Krystyną ustalają, że odbiorą Zosię z przedszkola, żeby Agnieszka mogła spokojnie odwiedzić dziadka dziewczynki. Maciek bardzo zapalił się do roli pomocnika Ryśka. Z samego rana już jest gotowy do pracy. Gabriela usiłuje dodzwonić się do serwisu komputerowego. Po przyjściu do restauracji, zaskoczona Monika zastaje w biurze intendenta, który siedzi przy komputerze. Koziełło przychodzi do Pawła w bardzo delikatnej sprawie.
Jerzy słyszy rozmowę telefoniczną Antka, przestrzega wspólnika przed zbyt szybkim podejmowaniem decyzji. Krystyna umawia się z Surmaczową na spotkanie. Donata namawia Karolinę, żeby wspólnie ukarały Jacka. Karolina ulega manipulacji szefowej. Pawełek pełen zapału szykuje się do wyjścia na lód. Krystyna dostrzega nadchodzącą Elżbietę z wnukami.
Norbert z samego rana stawia się na uczelni. Musi ustalić warunki zaliczeń, których nie uzyskał w czasie sesji. Hanna tłumaczy Antkowi, dlaczego tak bardzo liczy się ze zdaniem ciotki. Proponuje wspólny wyjazd, choćby na walentynkowy weekend. Szczęśliwy Antek informuje Jerzego, że chciałby wziąć tygodniowy urlop.
Ojciec Zyty dzwoni do Chojnickich i wylewnie dziękuje za udany wieczór. Donata z nieukrywaną satysfakcją pokazuje Karolinie odbitki zdjęć, które ukradkiem zrobiła w piątek. Ma zamiar wysłać je Beacie do biura. Karolina nie jest zadowolona, że dała się wplątać w intrygę. Po powrocie z lodowiska bliźniaki dowiadują się od Stasi, że mama powiadomiła telefonicznie o swoim przyjeździe.
Rysiek nie może sobie wybaczyć, że planowana akcja nie udała się. Deptuła bardzo przeprasza żonę, że nie będzie mógł towarzyszyć jej podczas nagrania pieśni ślubnej. Renata coraz śmielej planuje bal ostatkowy. Cieszy ją myśl, że Antek poczuje się zazdrosny. Jerzy uprzedza, że Antek w przyszłym tygodniu wyjeżdża na urlop.
Mariola wpada na poranne plotki do Surmaczowej. Wspomina również o Kajetanie i jego przyjacielu. Michał narzeka na wciąż nowe pomysły Kingi. Beata rozmyśla o zdjęciach, które ktoś "życzliwy" przesłał jej do biura. Dzwoni do Rafalskiego i pyta, czy może ich odwiedzić. Chciałaby porozmawiać z Karoliną. Dziewczyna domyśla się, co będzie tematem rozmowy. Donata jest zadowolona z rozwoju sytuacji. Grażynka spotyka przed domem zaaferowaną Czesię. Rafalski i Beata czekają na powrót Karoliny z pracy. Rafalski nerwowo pyta o powód spotkania, ale Beata milczy. W końcu Karolina przychodzi. Ogląda zdjęcia, które przyniosła Beata i przyznaje, że zrobiła je Donata.
Rafalski wraca do wczorajszej rozmowy. Przypomina córce, że nie powinna pozwolić Donacie sobą manipulować. Paweł ponagla żonę w sprawie podjęcia decyzji o udziale w konkursie tańca. Krystyna pyta o zdanie Oli. Renata, w obecności Antka, telefonicznie umawia się na bal karnawałowy. Po jej wyjściu, Antek rozmawia z Jerzym. Jest niezadowolony i jednocześnie zaniepokojony, że Renata tak niefrasobliwie podała obcemu człowiekowi ich domowy adres.
Ola rozmawia z Agnieszką o tym, co usłyszała od Agaty. Agnieszka radzi zachować dystans i nie przejmować się opinią byłej dziewczyny Norberta. Michał przekazuje Kindze wszystkie dokumenty dotyczące pralni. Kinga oferuje Michałowi wynajęcie lokalu, ale ten jest poirytowany tą propozycją. Surmaczowa przychodzi do firmy Marioli. Planuje zapisać siebie i Tadeusza do szkoły tańca.
Ola niezbyt chętnie opowiada Krystynie, jak spędziła walentynkowy weekend. Wszystkie żale wylewa przed starszą siostrą podczas wspólnego lunchu. Tymczasem Agnieszka dostaje piękną kartkę walentynkową od... anonima. Bożenka i Kasia licytują się, na którym zimowisku było fajniej. Ku zaskoczeniu wspólników w firmie zjawia się Antek. Po wyjściu Renaty do fryzjera Jerzy zaczyna wypytywać Antka, dlaczego zrezygnował z urlopu.
Rano Jacek oświadcza Beacie, że długo myślał o zdjęciach od Donaty i postanowił zareagować. Obawia się, że chora z nienawiści kobieta posunie się dalej. Renata z satysfakcją prezentuje Jerzemu buty, które kupiła na bal ostatkowy. W obecności Antka snuje wizje szampańskiej zabawy. Po jej wyjściu wspólnicy orientują się, że Renata zapomniała zabrać pudełka z butami. Jerzy podpuszcza Antka, żeby zawiózł jej buty do domu. Czesia przyznaje się Grażynce, że wynajęła detektywa do odszukania pośrednika nieruchomości.
Jerzy zauważa siniaka na twarzy wspólnika. Antek opowiada o wczorajszym zajściu. Zastał w domu obcego mężczyznę, który próbował okraść ich mieszkanie. Wcześniej skłonił Renatę do wypicia wina ze środkiem nasennym. Jerzy przekonuje wspólnika, że powinien skończyć romansować z Hanną i wrócić do żony. Surmaczowa odwiedza Mariolę, przypomina o szkole tańca. Mariola martwi się, że zbyt pochopnie zgodziła się na zajęcia taneczne, obawia się, że Julian nie będzie zachwycony pomysłem. Donata zdaje Karolinie relację z wczorajszego spotkania z Jackiem. Bogdan zagląda do restauracji Rosso. Twierdzi, że stęsknił się za dobrą kuchnią i za Moniką. Kiedy nadchodzi Feliks szybko orientuje się, że nałogowy oszust i Monika są parą. Jacek próbuje powiedzieć Beacie o spotkaniu z Donatą. Beata reaguje bardzo nerwowo. Antek odwiedza żonę. Zdobywa się na gest i przeprasza. Renata patrzy na niewiernego męża łaskawszym okiem. W kuchni dzwoni pozostawiona przez Antka komórka. Renata dostrzega na wyświetlaczu imię Hanna i oddaje telefon właścicielowi. Antek szybko wychodzi z mieszkania...
Jerzy wypytuje Renatę o zdrowie i samopoczucie po wtorkowym napadzie. Korzystając z nieobecności Antka podpytuje również o wczorajszą wizytę niewiernego męża. Antek spotyka się przed pracą z Hanną. Kobieta żali się na nadopiekuńczą rodzinę. Antek z chęcią przystaje na pomysł wspólnego wyjazdu do Nieporętu. Monika odbiera telefon od Bogdana, który bardzo chce się z nią spotkać. Jacek przyznaje się koledze w biurze, że nie pasjonuje go praca w funduszu inwestycyjnym. Kolega wspomina o banku, który poszukuje pracowników kontroli wewnętrznej. Jacek postanawia odpowiedzieć na ogłoszenie. Norbert zaczepia Olę na korytarzu. Pamięta, że mieli w ten weekend jechać do Płocka, ale właśnie zadzwonił kuzyn z zaproszeniem na parapetówkę. Koziełło przeprasza żonę, nie może dzisiaj iść do szkoły tańca, bo przed chwilą odebrał wezwanie do rodzącej pacjentki. Na zajęcia z Anną w zastępstwie jedzie Błażej.
Surmaczowa dowiaduje się, że matka Błażeja została przywieziona nad ranem do jednego ze szpitali. Decyduje, że Koziełło pojedzie tam z Błażejem, a ona zajmie się rodzeństwem chłopca. Beata ma pretensje do Jacka, że rozmawia z Małgosią na zbyt poważne tematy. Renata radzi się Jerzego czy powinna zaprosić Antka na obiad. Podbudowana aprobatą Chojnickiego wychodzi z propozycją. Norbert przedstawia Olę swojemu kuzynowi, który zaprosił ich na parapetówkę. Wojtek jest wyraźnie pod wrażeniem dziewczyny. Zaprasza ją do tańca, a potem namawia na oglądanie mieszkania...
Ola i Norbert spotykają się na uczelni. Anna i Tadeusz zastanawiają się, jak opanować trudną sytuację związaną z chorą matką Błażeja i jej niepełnoletnimi dziećmi. Błażej zachowuje się bardzo odpowiedzialnie i dojrzale. Po przyjściu do pracy Jerzy szybko orientuje się, że atmosfera między wspólnikami jest napięta. Antek prosi Jerzego o szczerą rozmowę. Wyznaje, że podczas randki z Hanną miał pewien kłopot.
Monika wciąż jest mocno obrażona na Feliksa. Rafalski wraca do wczorajszej rozmowy o Donacie i jej niecnych planach. Uważa, że Karolina powinna ostrzec Beatę i Jacka. Karolina twierdzi, że Beata nie będzie chciała z nią rozmawiać. Na przerwie Bożenka podpytuje Błażeja czy nie potrzebuje pomocy przy młodszym rodzeństwie. Kiedy chłopak odchodzi, Kamila robi przyjaciółce wymówki. Hanna proponuje Antkowi wspólny wieczór we dwoje, Antek bojąc się kolejnej kompromitacji wykręca się wieczorną wizytą u księgowej. Po wizycie w kancelarii kościelnej Michał i Zyta przynoszą dobre wiadomości na Sadybę. Ustalili datę ślubu na 11 listopada. Elżbieta pyta, kiedy poinformują o tym fakcie rodziców Zyty. Detektyw udający pośrednika nieruchomości, czeka pod korporacją taxi na Czesię.
Pełna rozterek i wątpliwości Czesia dzwoni do detektywa Bogdana. Ustalają spotkanie. Michał namawia Zytę, żeby jak najszybciej powiedzieć jej rodzicom o terminie ślubu. Zyta uprzedza, że najpierw musi powiedzieć matce. Błażej wpada na chwilę do domu. Anna i Tadeusz zatrzymują go na krótką rozmowę. Oznajmiają chłopcu, że postarają się zrobić wszystko, aby na czas pobytu matki w szpitalu rodzeństwo zamieszkało razem z nimi. Prawnik Elmedu, Marek, zagląda do Agnieszki. Chce się dowiedzieć o przetarg na lokal dla klubu singli. Bożenka ma nowe pomysły na działalność pozalekcyjną. Zbiera podpisy pod petycją przeciwko pozyskiwaniu foczych futer. Beata, ze względu na dobro Jasia, decyduje się przekazać Jackowi informacje od Karoliny. Czesia opowiada Bogdanowi, jaką propozycję dostała wczoraj od pośrednika nieruchomości. Bogdan udziela dziewczynie cennych rad.
Czesia odwiedza Grażynkę i zdaje relację z ostatnich wydarzeń. Norbert żali się Oli na kłopoty rodzinne. Kuzyn, którego uderzył w piątek na imprezie, poskarżył się matce, a ona zadzwoniła do jego matki. Po przegranym przetargu Agnieszka się nie poddaje. Z pomocą Marka szuka ogłoszeń w prasie o wolnych lokalach, które nadawałyby się na jej klub. Czesia odbiera telefon od pośrednika nieruchomości. Sprawy się komplikują, detektyw rozpoznał Bogdana. Paweł i Krystyna uczestniczą w kolejnych zajęciach tanecznych. Nagle, ku ich zdumieniu, zauważają na sali nową parę: doktor Edytę z mężem.
W sądzie rodzinnym Surmaczowa stara się przekonać sędziego, że dzieci chorej alkoholiczki powinny jak najszybciej znaleźć się pod jej dachem, bez względu na czas trwania procedury sądowej. Jaka będzie decyzja sądu?
Na zajęciach w klubie tańca Bożenkę zaczepia chłopak ze starszej grupy. Uważa, że dziewczyna dobrze tańczy i miałaby szansę na występ w młodzieżowej rewii w Hiszpanii. Bożenka wydaje się zachwycona...
Paweł idzie sam do szkoły tańca, żeby powiadomić instruktora o rezygnacji z zajęć. Po chwili wahania decyduje się wyjawić powody. W takiej sytuacji instruktor ma dla Lubiczów inną propozycję. Paweł pyta Krystynę, czy zgodziłaby się na indywidualne lekcje.
Rysiek umawia się z Joanną na zakupy u jubilera. Wybiera złoty drobiazg dla żony. Wisiorek przymierza Joanna, a Rysiek ocenia efekty. Widzi to Jerzy. Wieczorem zwierza się Elżbiecie, że najpierw Antek zwariował dla innej kobiety, a teraz nawet Rysiek ogląda się za innymi...
Więcej informacji

Proszę czekać…