Trzy morderstwa i jedno samobójstwo, a wszystkie popełnione w Chinach… Cztery rodzaje śmierci i cztery wypadki, które naprawdę zdarzyły się w Shanxi, Chongqing, Hubei i Guangdong i odbiły się szerokim echem wśród chińskiego społeczeństwa. Na ich kanwie, uznany na świecie reżyser, Jia Zhang-Ke snuje historiozoficzną… zobacz więcej
Trzy morderstwa i jedno samobójstwo, a wszystkie popełnione w Chinach… Cztery rodzaje śmierci i cztery wypadki, które naprawdę zdarzyły się w Shanxi, Chongqing, Hubei i Guangdong i odbiły się szerokim echem wśród chińskiego społeczeństwa. Na ich kanwie, uznany na świecie reżyser, Jia Zhang-Ke snuje historiozoficzną opowieść o współczesnych Chinach - prężnie rozwijającym się ekonomicznym gigancie, trawionym przez przemoc i korupcję. Przedstawia je z różnych perspektyw, w nowelowym stylu, przypominającym najlepsze filmy Roberta Altmana. opis dystrybutora
Film ogląda się bez większego zaangażowania emocjonalnego i chwilami wręcz ze zniechęceniem, zwłaszcza że fabuła znowuż nie porywa, a akcja wcale nie pędzi. przeczytaj recenzję
Ma to nerw filmu zrobionego w słusznej sprawie. Ma też nierówną narrację i wtórne wnioski. Palma za scenariusz, serio?
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
Bezpardonowy – Aż dziwne, że film ten wyprodukowano w komunistycznych Chinach. Nie dość, że atakuje w korupcyjny światek, to na dodatek zionie od niego ogromnym pesymizmem. "Dotyk grzechu" przez pryzmat kilku odrębnych osób ukazuje upadek chińskiego społeczeństwa, podział na lepszych i gorszych. Dzięki niezwykle bystremu ukazaniu narastającej w człowieku frustracji historię rozgrywającą się w Chinach można by przenieść niemal do każdego kraju na świecie.
Koneserom azjatyckiego kina niezależnego, w którym surowość przeplata się z poetyką, a delikatność z brutalnością, "Dotyk grzechu" na pewno przypadnie do gustu.
8/10