Hop! Śniadanie w Egipcie. Hop! Obiad w Paryżu. Hop! Kolacja w Tokio. Jakie to proste! Hop! Ups! Ałć! Kim jestem? SKOCZKIEM. A to kto? PALADYN! Niedobrze. Widocznie nie mogę tak bezkarnie skakać i robić różnych rzeczy. Oni na mnie POLUJĄ! I są w tym dobrzy. Czy uda mi się uciec przed nimi, a także własną matką? HOP!