Obraz przedstawia życie księdza Jerzego od lat dzieciństwa na polskiej prowincji, poprzez okres kształtowania się jego powołania w wojsku, proces rodzenia się jego legendy w czasie ciężkiej próby stanu wojennego, aż po jego bestialski mord i gromadzący blisko pół miliona ludzi pogrzeb. Losy bohatera przedstawione są na tle kluczowych wydarzeń lat 80. Z rozmachem odtworzono m.in. strajki Sierpnia '80 oraz manifestacje stanu wojennego brutalnie tłumione przez władze PRL. Liczne sceny masowe oddają gorącą atmosferę tamtych dni, a w filmie udział biorą również autentyczni uczestnicy historycznych wydarzeń. opis dystrybutora
Bardzo dobry. – Film o czywiscie dosc chlodno przyjety przez krytyke i ekspertow. moze dlatego nie spodziewalem sie zbyt wiele. plakat jest fatalny.
wielkie postaci zasluguja na wielkie filmy. niewielu mamy prawdziwych bohaterow. niewiele dobrych filmow powstaje u nas w kraju. eksperci narzekaja, ze jesli powstaja wieksze produkcje, to o martyrologii, patriotyzmie, katolizyzmie itp. to sie juz nie sprzedaje, nie pasuje do wspolczesnych czasow. dlatego jest tak opluwane… ale do rzeczy. film bardzo ciekawy. niezly scenariusz, ciekawy aktor w roli ksiedza popieluszki, oddanie realiow, do tego wciaga i zmusza do refleksji.
kazdy mlody Polak powinien zobaczyc. dlaczego? chce nawrocic? nie. nie musicie patrzec na te postac jak na ksiedza. to ktos wiecej. postac, bohater walczacy o niepodleglosc. meczennik, ktory oddal za nia zycie. niektorzy nawet o tym nie wiedza. niewiele wpisow tu widze. jesli sa, to strasznie gamoniowate, jak ten piwowara. a w tym, ze moze on wypisywac te swoje glupoty, maja tez udzial tacy ludzie, jak popieluszko….
goraco polecam
8/10
Godny pomnik dla księdza Jerzego. – Wyszło o wiele, wiele lepiej niż się spodziewałem. Szkoda, że filmem trafił na debilnego dystrybutora, który kierując swoją kampanię do młodzieży w wieku 14-17 lat zniechęcił rzeszę ludzi do filmu. Należało go inaczej promować, jako film poważny, wiernie odwzorowujący biografię Popiełuszki. Bardzo przyjemnie oglądało się lata 80, a przede wszystkim czas stanu wojennego oraz jego wprowadzenie – czołgi, milicja, strajki… W żadnym momencie filmu nie wyczułem jakiegoś kierowania filmu w stronę jakiejś określonej grupy społecznej, w filmie padają nawet przekleństwa, czego się obawiałem, że może ich nie być, są także dość brutalne sceny pacyfikacji strajkujących. Jest to pełnokrwisty pomnik, z którego ksiądz Jerzy zapewne jest dumny. Dobrze było zobaczyć polski film o wielkim budżecie, w którym 'gwiazdy' polskie kina tworzą określoną część drugiego planu i nie są w żaden sposób promowane. Brawo za napięcie do samego końca, a także za świetne ujęcia 'samochodowe', ten co widział, zapewne też to zauważył. Reżyser powinien zająć się kolejnym filmem traktującym o latach 70-80’ z historii Polski, gdyż tutaj wyszło mu znakomicie. Adam Woronowicz, przed seansem kojarzył się ze spojrzeniem księdza-pedofila z nieszczęsnego plakatu, na szczęście tak świetnie otworzył postać księdza, że mam nadzieję, dostanie jeszcze niejedną ciekawą rolę do zagrania w filmie kinowym, czytałem, że świetnie gra w teatrze, niestety ten dociera do wąskiego grona publiczności. Pochwalić trzeba scenografów i całą ekipę odpowiedzialną za wierne i miłe odtworzenie dla oka czasów PRL-u. Tak przy okazji wtrącę swoją opinie, że komuna, porównując lata 80’ z USA, zabrała nam kilkadziesiąt ładnych lat cywilizacji.
Film bardzo dobrze działa na emocje te pozytywne w stronę osoby Księdza jak i te negatywne w stronę: komuny, PRL-u, ogólnie tamtych czasów. Może trochę ludu zrozumie dlaczego ważny jest IPN, a ludzi odpowiedzialnych za tamte czasy powinno się stawiać przed sądem i równać im wysokie emerytury do poziomu przeciętnych obywateli.
Na pewno pojawią się liczne komentarze, z debilną argumentacją, tych, którym będą przeszkadzać: wstawki zdjęć archiwalnych, długość filmu (przecież to film biograficzny, mógłby trwać nawet dłużej niż 2,5h, ale i tak na tak mało czasu przypadło dużo dobrego), że film związany z kościołem i klerem, że kolejny film z tym związany (chodzi o filmy o papieżu), a nie zdziwię się jak ktoś napiszę, że nie było nic w filmie śmiesznego albo, że nie było niczego… bo dzisiejszy, przeciętny polski widz jest tak tępy, że można go uznać za wroga normalnych widzów.
Mam nadzieję, że film dużo zarobi, a co za tym idzie dużo osób go obejrzy w kinie, bo naprawdę warto. Szczerze polecam, nie będziecie żałować wydanych pieniędzy ani czasu.
Ocena: 9/10
@Ronaldinho sorki że po latach, ale podoba mi się bardzo Twój komentarz. Bardzo obszernie opisałeś swoje wrażenia i to mi się podoba. Mam podobne odczucia i więcej takich filmów trzeba., co widzę co po niektórych komentarzach.
W końcu obejrzałem, aż wstyd, że dopiero teraz. Jestem pod wrażeniem. Oczywiście największe wrażenie zrobiła na mnie gra Woronowicza, który wszedł w postać księdza Popiełuszki idealnie. Ale także zachowanie prawdy historycznej i w ogóle cała reżyseria. Więcej takich filmów.
Pozostałe
7/10 – film dobry polecam