Nowa „Mała syrenka” nie wnosi nic nowego do animowanego oryginału, nie rzuca na niego innego światła ani nie podejmuje dyskusji. To produkt stworzony nie z potrzeby serca, a z finansowych kalkulacji.
przeczytaj recenzję
Braku autorskiego pierwiastka Wesowi Andersonowi z pewnością zarzucić nie można. Można jednak ponarzekać na pewną powtarzalność, która mnie staje już powoli ością w gardle.
przeczytaj recenzję
W swoim pełnometrażowym debiucie Hayakawa przeplata ze sobą historie kilku postaci, pokazując osoby stojące po przeciwnych stronach barykady: pracowników programu i jego beneficjentów.
przeczytaj recenzję
Mogę się jedynie domyślać, że powściągnięcie aktorskiego ego, zwłaszcza w przypadku hollywoodzkich gwiazd, nie zawsze musi być łatwe, ale ten film jest modelowym przykładem, że jednak się da.
przeczytaj recenzję
Nie mam wątpliwości, że „X” będzie miała kolejne odsłony. Nie każdy potrafi jak twórcy „Johna Wicka” odejść w glorii chwały twórców kina akcji w jego najwyższej artystycznej formie.
przeczytaj recenzję