Potter z pomocą operatora i czarno-białych zdjęć stara się szukać różych, niespodziewanych punktów widzenia, uzyskując w wielu momentach ciekawy efekt. Ale ani przesłanie Party, czyli kąśliwa polityczno-społeczna satyra, ani dobre aktorstwo nie sprawiły, że zapamiętam go na dłużej.
przeczytaj recenzję