no dobra okej… dajmy na to, ze Pitt to takie beztalencie, ze byle "szit" jest lepszy od niego jak to caly czas probujesz udowodnic…
Wracajac do tematu Angeliny Jolie…
Kto wedlug ciebie lepiej podrafilby odegrac role Lary Croft w "Tomb Raiderze" ?? WG mnie Angelina byla tu strzalem w dziesiatke. I uwazasz ze taka wspomniana przez Ciebie Marylin Monroe sprawdzilaby sie tutaj lepiej, bo posiada wiecej wdzieku? Nie kazdy wszedzie pasuje a wdziekiem nie idzie zalatwic wszystkiego…
> Producent wybrał Pitta, bo to aktor lubiany przez kobiety (i nie tylko), a
> więc wpłynie jego udział przede wszystkim na frekwencję w kinie = kasę
> ;-)
mysle, ze w tym filmie nie chodzilo o kase i kobiety – to nie jest komedia romantyczna z Zakoscielnym. Pitt poprostu bardzo pasowal to tej roli…
> Johnny Depp – nie mam potrzeby sobie wyobrażać kogoś innego
> Orlando Bloom, Keira Knightley – mam gwałtowną potrzebę wyobrazić sobie
> kogoś innego zamiast nich.
… a oni raczej w ogole. Johnny Depp – bardzo go szanuje, ale jako detektyw? A Orlando Bloom, ten delikatny ulubieniec nastolatek? Oni do roli detektywa z Seven by raczej nie pasowali. A jesli chodzi o kase i kobiety to mysle ze wlasnie Depp i Bloom maja lepszy popyt ;)
> Uważam, że film byłby bez nich lepszy, podobnie jak lepsze byłyby bez Pitta
> niektóre filmy z jego udziałem. wyobraźnia mi podpowiada, że to jest
> możliwe :-)
no to kogo bys obsadzila w roli detektywa? albo jaka aktorke zamiast Keiry w Piratach z Karaibow? Johnny Depp – bezkonkurencyjny. Orlando Bloom – musze przyznac, przereklamowany, nadaje sie jedynie do rol lekkich boyow, czyli taki lewy z niego aktor…
Jesli chodzi o plakat to poszli na mega-latwizne, na szybkiego byle co… oby nie bylo tak z filmem, bo to bedzie koniec ze smutnym zakonczeniem Stanislawa Tyma.
widze ze tu juz cyber-kissy ida ;D
O * !! Yasha, tylko nie mysl, ze ja tez naleze do zboczencow – psychopatow ;P
od "Honey" lepszy nie jest, ale od "Step Up" na pewno.
o szit! ale porozjezdzane te fotki, powskakiwaly jedna na druga… mam Internet Explorera, Mozilla Firefoxa i costam jeszcze i nic…
PS – wyglądałem – byczek…"przypomina plakat z lat 1930-60" – ladnie to tak odgapiac poglady innych z komentarzy? ;P
Brad Pitt? "Fight Club", "Siedem", "Ocean’s Eleven", "Troja".
Slyszalem, ze "Babel" swietny i wlasnie podobno swietna rola Pitta.
zycie na bezludnej wyspie – potraficie wyobrazic sobie siebie w takiej sytuacji? Mi sie wydaje, ze on i tak mial mocne nerwy i psychike, bo po dlugim czasie zaczal swirowac… co ciekawsze – nie przypominam sobie nawet zadnych prob samobojstwa. Ja nie chce wiedziec co bym zrobil… na pewno bym tam tyle nie wytrzymal. I tak wkoncu po takim czasie odwazyl sie wyruszyc…
> Dla mnie popularność pani Jolie i pana Pitta jest mistyczną tajemnicą, bo
> aktorzy z nich KOSzMARNI, jak rzadko w Hollywoodzie nawet. Nie znam żadnego
> filmu z ich udziałem, który można by było oglądać ze względu na nich. I
> na mój prywatny gusto do tego obleśni, jak każdy kto epatuje publikę swoimi
> problemami seksualnymi.
Niestety nie moge sie z Toba zgodzic Yasha. Ogladajac film powinnismy sie skupiac na jego fabule, sensie, wykonaniu itp… ale jezeli z gory dla Ciebie Pitt i Jolie sa tak "oblesni" jak to nazwalas no to bardzo mi przykro… Film jest fikcja i wiele motywow i tak nie mialo by glebszego sensu w swiecie rzeczywistym dlatego lepiej patrzec na aktorow z przymruzeniem oka ogladajac film, bo to co sie dzieje za kulisami to troche inna bajka.
Film naprawde przyjemny.
> Gdybym miała jeden film do wyboru, który musiałabym oglądać do końca
> życia, to wolałabym Shelley Duvall znaną z Lśniena zamiast tej pary, razem
> czy osobno :))
Oceniamy teraz talent aktorski czy kto do kogo pasuje a kto jest oblesny? Jak bym mial do wyboru film z Angelina Jolie lub z Woodym Allenem to wybralbym… ten lepszy. Pozory czasem myla.
Proszę czekać…