@caryca84
7/10 – pod koniec sezonu zaczęła się mocna akcja, ale nie doczekamy się jednak jej rozwiązania, gdyż serial został anulowany. Niektóre postacie były trochę zbyt cukierkowe i tu można się przyczepić.
OMG! To mnie przestraszyłeś. Jakiegoś potworka tworzą najwyraźniej.
Zgadza się – najgorsza część niestety. A tak lubiłam ten cykl. Tutaj sceny nielogiczne, często głupie dialogi i nieścisłości. Zrobione bardzo na odwal się. Po mocnym początku kolejno nadchodzą rozczarowania.
I po co dalej w to brnąć? – Każdy kolejny Krzyk był gorszy od poprzedniego i właściwie był komedią. Dla mnie istnieje tylko jedynka. Zamiast wymyślić coś nowego, będą chcieli zarobić na sławie samego cyklu.
No nie to samo. I ta Quinn mnie strasznie denerwuje. Im dalej, tym bardziej.
Katherine Heigl – …to chyba wykupiła jakiś etat w komediach romantycznych. Czyżby reszta aktorek w Hollywood umarła?
Chciałam przedstawić tylko gust. Poza tym tam się jednak coś dzieje :) i to sporo.
Ciężko dorównać japońskim oryginałom, bo tamte z natury są straszniejsze – te długie czarne włosy i neurotyczne twarze :) Rzeczywiście film wzorowany na oryginale, ale zdecydowanie przerobiony na styl amerykański. Czy dobrze? Ciężko powiedzieć. Na pewno można więcej rzeczy zrozumieć, ale też jest mniej straszny. 6/10 ogólnie, bo nie przepadam za horrorami, w których nie ma zwykłych, codziennych momentów, tylko przez cały film straszna muza i dziwne spojrzenia (ale tak w sumie było w oryginale). Dla mnie najciekawsze jest, gdy jest sielanka i nagle zaskakuje coś strasznego.
Film tragicznie zrobiony pod względem fabularnym – scena goni scenę, zero stopniowania napięcia. Takie sobie suche przedstawienie wydarzeń. Olimp super nudny – bogowie stojący sobie na chmurkach i tyle. 5/10 za grafikę i stroje.
6/10 Mogło być lepiej.
Proszę czekać…