Aktywność

> derik1984 o 2009-09-20 15:52 napisał:
> o widze, że ktoś jeszcze zauwarzył, bo pisałem w innym wątku juz o tej osobie,
> proponuje poszukać innych tego typu "użytkowników"
"zauważył" – nie kalecz ojczystego języka.

Ogólnie serial dobry, choć trochę brakuje mu logiki. – Każdy serial z gatunku horror czy thriller musi mieć jakieś wady. Zwykle jest to brak logiki w zachowaniu bohaterów i kilka super głupich scen, nie pasujących do podstawowych odruchów człowieka.
Ten serial jest dobry, ale też ma trochę takich wad.
Nic nie przebije tego, że nikt nie może trafić w mordercę, chociaż ten stoi blisko i praktycznie się nie rusza lub to, że koleś zamiast strzelać, próbuje uderzać w niego strzelbą.
Niezrozumiałe jest też to, że gdy przybywają na wyspę, w barze jest mnóstwo miejscowych, na przystani również, a gdy ściga ich morderca, nagle cała wyspa okazuje się być opustoszała :D

Pomimo tego co napisałam, serial jest jednym z lepszych w swoim gatunku i warto go obejrzeć.

Po takiej fabule raczej drugiego sezonu nie będzie.

Świetny film – tylko dla fanów angielskiego humoru – Kto nie rozumie lub nie lubi takiego humoru, temu się film nie spodoba. Jak dla mnie rewelacyjny – świetne dialogi, doskonała rola Jessici Biel (kiedyś za nią nie przepadałam, ale tu przeszła samą siebie).

> atharoth o 2009-06-11 00:00 napisał:
> Popieram. Film prawie o niczym (prawie, bo coś tam uczy nt nimfomanii o nijako
> "miłość zawsze zwycięży"). Chyba sądzono, że sceny erotyczne zapełnią sale
> kinowe.
To chyba oglądaliśmy różne filmy :) Nic tam nie ma o miłości (w takim sensie, jak napisałeś), ale o tym, żeby zawsze być sobą i że facet może spać z wielką ilością kobiet i tylko staje się wielkim macho, a kobieta gdy robi to samo – określana jest jako dziwka.
Główna bohaterka godzi się z tym, jaka jest, nie starając się na siłę leczyć z żeńskiej odmiany macho, określanej fachowo jako nimfomania.

Osobiście w ogóle nie utożsamiam się z Valerie, ale ludzie są różni. Filmowi dałam 7.

"Dirty dancing" było już klasyką za jego życia. Nikt nie mógłby tam zastąpić Patricka.

Właśnie chodzi mi o usunięcie tej osoby bez numerka. A tamtą zaktualizuję.
Pozdrawiam

Proszę o usunięcie osoby: http://fdb.pl/osoba/205281-frances-o-connor
Ktoś źle dodał, bo powinna to być "Frances O’Connor (II)". Ktoś też błędnie zaakceptował i powstała zupełnie nowa osoba :)

Wodnica dobrze napisał. Z tego co pisali weryfikatorzy zrozumiałam, że dodawaliby bezzasadnie nowe osoby do bazy, nie zgłaszając do usunięcia starych, a przecież wystarczy zedytować nazwę osoby.
Jeśli źle zrozumiałam to wybaczcie.

Śliczna była, dopóki nie zrobiła się na mega pomarańczę w solarce :D