Aktywność

Kolejny Rambo – tym razem w roli głównej John Travolta, który zabija wszystkich wszystkim co ma pod ręką:) najlepsza była scena w której rozwala 5 kolesi i każdy ma inną broń:). Typowy film nastawiony na efekty i sztuki walki, bez specjalnie skomplikowanej fabuły, kilka ciekawych dialogów oraz dobra realizacja, lecz to za mało, brakowało trochę realizmu:)

hmmm – muszę przyznać, że podchodziłem do tego filmu z zupełnie innym nastawianiem i zostałem zaskoczony i to pozytywnie. Ciekawy dokument, z którego można dowiedzieć się kilku interesujących rzeczy.

Dobry – ciekawie pokazana wojna, od tej innej strony niż dotychczas. Film z dobrą fabułą i realizacją, lecz muszę przyznać, że czegoś mi tu brakowało, nie poczułem za bardzo klimatu tego filmu, nie wciągnął mnie aż tak jak przewidywałem.

No panowie jeszcze 14 minut:)

Kompania Braci postawiła wysoko poprzeczkę, jak na razie pilot nie był porywający i jednak średnio mnie wciągnął, poczekamy zobaczymy.

Oklepany – już dawno tak naciąganego scenariusza nie widziałem, widać, że twórcy chcieli na siłę zrobić ten film bo była szansa na zarobek. Nie mieli do końca pomysłu na ten film, kilka scen wręcz śmiesznych i tak przewidywalnych, że aż się woła o pomstę do nieba, no ale można się było tego spodziewać.

pierwszy film to Czeka na nas świat (2006) – http://fdb.pl/film/63-czeka-na-nas-swiat

Zmarnowana szansa – z tak dobrze zapowiadającej się historii wyszła dość bidna produkcja, moim zdaniem z takiej fabuły można było stworzyć bardzo dobry film. Trzeba przyznać, że początek wciągający, lecz później film staje się bardzo przewidywalny oraz nudnawy. No i końcówka, która zapowiada kontynuację, oby była lepsza. 6/10

Panowie przecież to Disney:) tu nie będzie jakiejś skomplikowanej fabuły i ciekawych scen, pewno będzie dupna próba nawiązania do pierwszej wersji, już widać było m.in. podobne sceny co w Tronie, tylko w lepszej technice.

Dobry – mnie wciągnął ten klimat, nie wiem dlaczego bo byłem na tym filmie raczej trochę z przymusu niż z własnej chęci:) Muszę przyznać, że czuć ten grobowy klimat Burtona, i świetne efekty, podobały mi się te kolory oraz mroczne sceny, z postaci najlepszy był zdecydowanie kot. Trzeba przyznać, że Depp bez rewelacji, lecz na dobrym poziomie poniżej którego nie schodzi. Historia dość błaha i przewidywalna, można było tu coś pokombinować, ale do reszty nie ma większych zastrzeżeń, no może do aktorki grającej Alicję, że trochę sztywna byłą (ale może tak było w zamiarze?:)