Alicja ma już 17 lat i nie pamięta podróży do Krainy Czarów. Jednak po 10 latach znów podąży za Białym Królikiem, spotka niesamowite stworzenia i odkryje swoje nowe zadanie: zakończyć krwawe rządy Królowej Kier. Filip_Borkowski
5/10 – Barton po raz kolejny zbiera ekipę (aktorów, z którymi już wcześniej pracował – Deppa czy Carter), tworzy magiczny świat, bawi się kolorami, perspektywą i asymetrią, deformuje swoich bohaterów.
Strona wizualna jest wykonana tu w sposób olśniewający, ale wydaje mi się, że w tym wszystkim twórca "Sweeneya Todda" zapomniał o fabule.
Najłatwiej scharakteryzować film jednym określeniem – "piękne z zewnątrz, ale puste w środku"…
6/10 – Jedno z większych rozczarowań w tym roku. Przed seansem myślałem, że połączenie fabuły filmu z osobą reżysera da może nie oszałamiający, ale bardzo dobry efekt. Nie mam pojęcia, co lub kto wpłynął na Tim’a Burtona, jednak jego charakterystyczny humor jest obecny tylko w nielicznych scenach- i to jest największy minus filmu. Mia Wasikowska oraz Anne Hathaway również wpłynęły na obniżenie oceny. Co do plusów, zarówno przedstawiony świat, jak i większość postaci zapada w pamięć. Helena Bonham Carter jako Czerwona Królowa jest bezbłędna. Film ten może spodobać się osobom, które nie znają dorobku reżysera. Pozostali byc może będą zawiedzeni.
Pozostałe
niezły film nic więcej aż tak nie powala mimo świetnej obsady