@dawidek98
Jak dla mnie to miejscami bardzo nudnawy. Nie znalazłem praktycznie nic, co wyrwało by mnie z sennego letargu podczas projekcji.
Najlepszy film Olivera Stone’a – przez 3,5 godziny nie mogłem zdecydowanie oderwać wzroku od ekranu. Jestem pod ogromnym wrażeniem, jak genialnie poprowadzono aktorów i wyjaśniano zabójstwo Johna Fitzgeralda Kennedy’ego. Że z góry wszystko było zaplanowane. Kino XX wieku zawsze będzie dużo lepsze od kina z obecnego wieku. Razem z Milczeniem Owiec i Terminatorem 2 to rewelacja 1991 roku.
Żadne komputery nie oddadzą tego, jak podniebne sceny lotnicze to arcydzieło. W dodatku – parę dialogów wypowiedzianych po polsku. Miodzio!
Kapitalne kino. Lubię wracać do tego filmu.
Co tu dużo mówić – jeden z najlepszych filmów w dziejach kina akcji. Harrison Ford i Tommy Lee Jones – duet mistrzowski. Tylko jest jeden mankament – polski akcent, z którego nie jestem ani trochę zadowolony, stąd ocena 9!
Debilizm goni debilizm. Nikomu nie polecam.
Bzdet jakich wiele w obecnej telewizji.
Trochę naciągane, ale można obejrzeć. Należy pamiętać jednak o istnieniu Predatora czy drugiej odsłony Terminatora.
Może się czepiam, ale to jest nad wyraz przereklamowane. Gdyby Timon i Pumba się nie pojawili – to nie byłoby wcale o czym gadać. No i szczerze – jedyna piosenka z tego filmu, która była dla mnie fajna to Hakuna Matata.
Pamiętam, jak ten film miałem na kasecie wideo – lektorem był nie kto inny jak świętej pamięci Tomasz Knapik. Szkoda, że Arnold Schwarzenegger nie zagrał w tym filmie. Wyszłoby to jeszcze lepiej.
Proszę czekać…