Nudy, nudy i jeszcze raz nudy. Pierwsze 10 min. filmu zapowiada nawet fajną jatkę pomimo, że kompletnie nie pasuje do reszty filmu. Pozostałe 80 min. to flaki z olejem. Słabizna aktorska, brak scen mrożących krew w żyłach a już końcówka gdzie gość podrzyna gardło mężulkowi a krew leje się zanim pociągnął nożem to po prostu żenada. Kolejny film klasy "C". Moja ocena 3/10
Jak dla mnie tylko 6. Jakoś tak nie za bardzo wciągnął mnie w te klimaty. Rozwiązanie końcowe dosyć ciekawe jednak film zbyt długawy. Może być ale bez tego czegoś…
4/10 – Dobrze, że film trwa tylko około 80 min. bo dłużej bym nie zniósł a nie lubię przerywać. Koło horroru to on nawet nie leżał więc nie wiem czemu na stronie widnieje akurat ten gatunek. Męcząc się te osiemdziesiąt minut jedyne co robi lekkie wrażenie to końcówka, która wyjaśnia wszystko.
A mnie przypadł do gustu. Pierwsza scena napawa optymizmem. Przez następne pół godziny niewiele się dzieje jednak później dosyć ciekawa fabuła, oryginalnie ukazana postać demona i na sam koniec niezła masakra. Parę scen podnosi ciśnienie, ogólnie solidny horror. Zwróćcie uwagę na pierwsze sekwencje wypowiadane przez narratora, w których mówi, że to on jest odpowiedzialny za….
Ocena 6/10
Potwierdzam opinię mojego poprzednika. Film to totalny gniot. Nawet panie grające są jakieś takiej co najmniej drugiej urody, fakt z dużymi cyckami na wierzchu ale jednak brzydkie (na ulicy widuję ładniejsze). Już bardziej przyciągały mój wzrok błyszczące chromem pistolety. Odradzam. 2/10
stary dobry polski kryminał – Za takie właśnie filmy uwielbiam polskie kryminały z ubiegłego wieku. Klimat trzyma w napięciu, dobra fabuła, zdjęcia, dźwięk no i rewelacyjnie zagrana rola Wiesława Gołasa.
Daje 7/10
Pablo75 nie wiem czy widziałeś wcześniej "The Burrowers" ? Klimatem też daje radę – jeśli nie oglądałeś to polecam.
Średnia całkiem przyzwoita i film także wart obejrzenia dla lubiących podobne tematy. Rzadki gatunek horror połącznony z westernem i muszę przyznać, że całkiem pozytywnie zaskakuje. Mroczny, wciągający jest ok.
Moja ocena 7/10
nie wiem czy śmiać się czy płakać – Efekty specjalne jak najbardziej na wysokim poziomie 8/10, gra aktorska 4/10, scenariusz 5/10. Spora dawka humoru, jednak film zbyt długi. Na tego typu produkcje powinno wystarczyć max. 1h15min.
Typowe kino Polańskiego. Może troszkę słabszy niż poprzednie jego produkcje ale wart obejrzenia. Jakoś mi się wierzyć nie chce, że niby całkiem przez przypadek premiera tego filmu zbiegła się z próbą aresztowania i osądzenia go przez amerykańców… czyżby amerykańcom była nie na rękę ta historia?? Za całość daje 6/10
Proszę czekać…