Aktywność

Boso, ale na rowerze (2009)

solidny europejski dramat z domieszką humoru – W tym filmie pokazano dobitnie relacje typowej patologicznej rodziny: matka k…a, która porzuciła syna, natomiast wychowujący go ojciec wraz z wujkami to skrajni alkoholicy. Dziecko dorastające w knajpie w gwarze przekleństw, alkoholu, dymu papierosowego i burd co niestety wpływa na jego rozwój i poniekąd ukierunkowuje go. Ocena 6/10

Eksperyment SS (2007)

Dokładnie tak samo to widzę. Czyżby film nakręcony na podstawie gry? Daje 5/10

Dolina cieni (2002)

Bunkier SS widziałem natomiast Eksperyment muszę niezwlocznie dorzucić do swojego repertuaru. Dzieki za podsunięcie tytułu :)

Veer (2010)

oni coś palili… – Nie wiem czy każdy film made in Bollywood jest tak pokręcony bo nie jestem specem od tego gatunku ale ten z pewnością był kręcony przy małym wspomaganiu organizmu reżysera i scenarzysty. Ci hindusi muszą palić naprawdę duuuużo konopi indyjskiej… Ogólnie jest się z czego pośmiać ale prawie 3 godziny filmu jednak ciężko jest wysiedzieć. Moja ocena 5/10

Wampiry i świry (2010)

Kiepska parodia równie kiepskiego Zmierzchu i po części również True Blood (ten serial akurat oceniam zdecydowanie wyżej od Zmierzchu). Bez pomysłu, bez polotu, ale jak się parodiuje tak słabe filmy to musi wyjść klapa. Ocena 2/10

Host: Potwór (2006)

Zastanawia mnie za co taka wysoka średnia dla tego filmu. Koreańce potrafią robić całkiem ciekawe horrory ale to z pewnością nie jest horror ale jakaś parodia wodnej Godzilli. Nie słaba lecz beznadziejna gra aktorska, zero pomysłu na potwora (wyszła jakaś skacząca kupa). Daje 3/10

Błękitna głębia (2005)

Zgadzam się z moją przedmówczynią. Dla mnie to typowy średniak. Oprócz boskiego ciała Alby (za co podnoszę o punkcik swoją ocenę) i naprawdę dobrych zdjęć podwodnych film niczym specjalnym nie zaskakuje.
Ocena 6/10

Dzikie żądze: Nieoszlifowane diamenty (2005)

to już było – Dzikie żądze powoli zaczynają być monotonne. Scenariusz skopiowany z części I – dwie lesby, gwałciciel, duża kasa do zgarnięcia…itd, itp. To wszystko jakoś zaczyna być przewidywalne. Jak na thriller ze sporą dozą intrygi wyszło nie najgorzej i film wart obejrzenia jednak trójka zdecydowanie słabsza od I i II.
Ocena 6/10

Dzikie żądze II (2004)

Jak dla mnie udana kontynuacja. Film równie dobry co część I no i do tego boska Susan Ward. Pomimo, że po obejrzeniu jedynki człowiek spodziewa się tego co może się wydarzyć to jednak końcówka zaskakuje.
Ocena 7/10

Dzikie żądze (1998/I)

Świetna obsada, nieźle zakręcony klimat – film z 1998 roku ale nawet dzisiaj robi niezłe wrażenie.
Oceniam 8/10

Proszę czekać…