To rodzi pewien problem…
Ale z tego co zauważyłam, porównując te filmy, w których zmienił się tytuł oryginalny na anglojęzyczny z bazą fdb, to wszędzie ten anglojęzyczny tytuł ma u nas atrybut (tytuł międzynarodowy). I przypuszczam, że właśnie zastąpiono na imdb tytuły oryginalne formalnymi tytułami międzynarodowymi. Bo np. filmy, gdzie jest podany tyt. międzyn. ale nieformalny dalej jako oryginlny tytuł mają swoim języku ojczystym.
Także ja bym był za dodawaniem jako tytuł oryginalny tytułu w języku ojczystym kraju producenckiego, a ten tytuł anglojęzyczny, który na imdb byłby jako główny dodawać jako alternatywny z atrybutem (tytuł międzynarodowy).
Ale to jest moje zdanie i pewnie trzeba będzie jakąś debatę zrobić, żeby to przedyskutowac i dodać zapis do FAQ.
Nastąpiły zmiany w punktacji:
1. podział obsady na główną i pozostałą.
Główna – aktorzy, reżyserzy, scenarzyści oraz producenci – 1 pkt
Pozostała – czyli cała reszta – 0,5 pkt
2. Słowo klucz – 0,5 pkt
“Poniżej pierwsze terminy "
w sensie, że będzie więcej? :>
bo ja bym z chęcią wybrała się na ten projekt do kina. ale we Wrocławiu ;-)
A ja lubię oglądać trailery do wysokobudżetowcyh produkcji [choć za samymi takimi produkcjami nie przepadam] :-P
Takie trailery są zazwyczaj świetnie zrobione technicznie – idealne połączecie cięć z muzyką, zazwyczaj szalone tempo, i jak tu ktoś wczesniej napisał, pokazuja co najlepsze sceny z filmu [a że później filmu nie oglądam to na trailer mogę sobie pozwolić; a jesli nawet bym oglądała to i tak w tych filmach fabuła ma drugorzędne znaczenie ;-)]. Są zazwyczaj majstersztykami samymi w sobie.
[7/10] – Z zasady nie przepadam za amerykańskim top produkcyjnymi komediami. Jednak tą nawet przyjemnie się oglądałao. Jest do bólu prewidywalna, ale jednocześnie zawiera sporo zabawnych scen. A przecież o to chodzi w komediach. Polecam jako niewymagającą rozrywkę.
Pewnie dlatego, że osoba dodająca obsadę jej nie dodała.
Sam możesz ją teraz dodać – http://fdb.pl/contents/add/movie/195427
Bo dystrybutor BestFilm ma cudowny refleks :-P
Pamiętam, że już na początku 2008 roku zapowiadał wpuszczenie tego filmu do polskich kin.
Ale jak widać – obiecanki cacanki.
A później tylko marudzenie słychać, że nieopłaca się wprowadzac filmów niekomercyjnych, bo nie ma z nich zysków. A jak mają być, jak światowa premiera była 3 lata temu?!
Póki co żaden dystrybutor nie zdeklarował się sprowadzić ten film na rynek Polski.
Ale pewnie zachęceni falą zainteresowania Kristen Stewart [dzięki Żaćmieniu] któryś się na to zdecyduje :-)
Zapowiada się ciekawie.
Zarówno pod względem fabularnym jak i obsady.
Pozostaje tylko czekać :-)
Przymitnik "zacny" w stosunku do Soderbergha ostatnimi czasy jest stosowany dość na wyrost. O ile ma w swoim dorobku świetne filmy, niektóre nawet wręcz kultowe, to ostatnimi czasy wszystko co wychodzi spod jego ręki nie jest warte głebszej uwagi. Mam nadzieję, że tym razem odbije się od równi pochyłej.
Proszę czekać…