Prima aprilis? :>
próbowałam – ale system sam zmienia z powrotem na "książe". To jak walka [książęca ;-)] z wiatrakami.
jest około 20. nieaktywnych weryfikujących w tym momencie.
Przetrzymywac może każdy z nich. I to cłakiem nieświadomie…
> Jankes o 2010-03-09 10:16 napisał:
> Ja nie trzymam, już to dawno zauważyłem, że treści z końca listy do weryfikacji
> nie da się sprawdzić jakby ktoś je trzymał, choć nie sądzę aby można był trzymać
> ponad miesiąc jakąś treść. Pisałem go Grześka, ale jak na razie bez oddźwięku.
4 miesiące. Ja mam przetrzymywane treści z początku grudnia.
I gdy o tym do Grzeska pisałam, odp. że to właśnie ktoś przetrzymuje, a nie ma automatycznego zwalniania, więc wisi w przestworzach fdb.
Dostanie, albo i nie dostanie, bo jak Akademia będzie tak ciągle dawała statuetki, by nikogo nie skrzywdzić to cudna Meryl zdąży nam wykitować zanim trzeciego pozłacanego mężczyznę dostani…
Tu się w zupelności zgadzam, mimo że nie widziałam jeszcze Hurt Locker. Jednak Avatar to tylko efekty – nic więcej. Trochę żałuję pominięcia Bękartów.
A co do Sandry – uwielbiam ją jako aktorkę i komika, ale moim zdaniem nie była to rola Oscarowa. Owszem, jesli traktować to jako nagrodę za całokształt, to jej się należało. Ale stawiając ja na równi z Meryl Streep w Julie & Julia, czy z odtwórczynią roli Precious, to jest statuetka niezbyt zasłużona.
I stało się!
Sandra Bullock na dwóch galach odbierała nagrody – tylko z przeciwległych biegunów :-P – Mlinka i Oscar! :D
Hehe, i Hurt Locker znokautował Avatara :P
film, który miał problem ze znalezieniem dystrybutora, a do PL, i to po wielkich trudach, trafił tylko na wydawnictwie DVD…
I Sandra Bullock – chyba po raz pierwszy w jednym roku aktorka zdobywa zarówno Malinę jak i Oscara :o
> Grzegorz_Derebecki o 2010-03-06 22:17 napisał:
> To działa w dwie strony.
W sensie jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie?
"ONI" przynajmniej mają na tyle przyzwoitości, by jawnie "gnoić" konkurencję i żadna treśc tam nie przejdzie ze źródłem fdb. Mają przynajmniej na tyle przyzwoitości.
> Lukasz_N o 2010-03-07 02:24 napisał:
> A ja uważam, że nie ma powodu do takiej nacechowanej agresywnie wymiany zdań.
> Zamieniłem link, bo uznałem to za niezgodne z regulaminem.
To jest Twoje zdanie. Skoro uważasz, że pomagajac użytkownikowi fdb [czyli działajac na dobre imię fdb], jest to naruszenie regulaminu.
> Inna sprawa, że jak
> ktoś widzi, że nie ma u nas uzupełnionego filmu, to i tak sięga do innych
> zasobów.
I własnie o tym mowa. Nie było filmu, więc zostało sięgniete do "innych zasobów". Więc jaka "inna sprawa"?
> Algida nie reklamuje firmy Koral, my nie musimy reklamować ww portalu.
Tu powstaje dyskusja, zy to była reklama, czy nie. Dla mnie NIE.
> Poprawiłem zmoderowaną treść i dopisałem to, co zasugerował Grzegorz.
>
> Korzystanie z zasobów… Różne firmy korzystają z wynalazków innych, a jednak
> ich nie reklamują, poza tym niektórych firm nie trzeba reklamować.
1. powrót do meritum – to nie była reklama. 2. niektore firmy/portale informują o tym, że coś zostało zaczerpnięte od kogos innego. Inne mają niestety mniej przyzwoitości. I mi osobiście to przeszkadza.
3. argumentacja "my tak robimy, bo i inni tak robią" jest dziecinna.
Proszę czekać…