Lew Abałkin

@JakubWyklety

Aktywność

Lincoln (2012)

Może to tylko lokalny patriotyzm, ale wg mnie, lepszym filmem jest "Śmierć Prezydenta" J.Kawalerowicza.

Death Race: Wyścig śmierci (2008)

Zapamiętam za finał w którym Bohater porzuca swą piękną wybrankę na pastwę glin i ucieka za rękę z Czarnym Charakterem w stronę zachodzącego słońca. Koniec.

Duchy Marsa (2001)

Natomiast w "Synowie Marsa", Grob Gob Glob Grod, zabierają Magicznego Gościa na Marsa, aby Abraham Lincoln osądził go za jego zbrodnie na Marsie.

Chappie (2015)

Neil po raz trzeci sięga po swój jedyny szablon i przenosi na ekran dziurawą jak diabli historię. Jest jednak to "coś", za które pójdę do kina na następny.

Jeden dzień (2011)

Sama słodycz, ale taki był zamysł, prawda? Polowałem na ten film, bo podobał mi się plakat i mniej więcej tego oczekiwałem.

Atak pomidorów zabójców (1978)

Szokuje scenami gore z udziałem prawdziwych pomidorów do tego boli pełna uproszczeń fabuła w wymowie nie wolna od stereotypizacji warzyw.

Kosiarz umysłów 2: Ponad cyberprzestrzenią (1995)

Już pierwszy kosiarz był na cienkiej granicy, ale jednak poruszał poważne kwestie na poziomie technicznym i metafizycznym. Drugi kosiarz to nierozumienie.

Golem (1920)

Praprzodek terminatora i chyba pierwsza poważna próba zmierzenia się kinematografii z tematem silnej SI.

Asteriks i Obeliks: Osiedle bogów (2014)

Po dwóch dekadach żenujących filmów i animacji oraz wyraźnie słabszych komiksów – niepokonani Gallowie w komiksie i na ekranie przeżywają swój renesans.

Stazione Termini (1953)

Zadziwiająca hybryda amerykańskiego melodramatu i byłych dokonań de Siki a w tle zawsze napięta atmosfera dworca kolejowego.

Proszę czekać…