@JakubWyklety
Najbardziej cieszy I i część II aktu. Chociaż późniejsze połączenie egzorcyzmu i Jima Morrisona, uważam za bezbrzeżnie i bezbożnie czadowe.
Granicą pojednania człowieka z naturą jest niedźwiedź. Co najtragiczniejsze – zabito niedźwiedzie, które zjadły Treadwella, by "godnie" pochować jego szczątki.
Czytałem jakoś ostatnio "Tak sobię myślę", obejrzałem ten film i powiem szczerze, że lubię sposób w jaki Stuhr patrzy na życie w Polsce.
No niestety nic się tu nie udało. (zero klimatu który niby sugeruje plakat) http://popijawa.blogspot.com/2 015/04/battlela-outpost37.html
Trudno uwierzyć, że sponsorem tego filmu nie jest żadna sieć telefoniczna. Zastrzeżenia budzi sekwencja zajeżdżająca Szybkim i Wściekłym, ale niech stracę.
Biegają po bagnach Jerzemu Urbanowi podobne monstra, szlachtując przy tym panienki ubrane tylko w kalosze. Twórcy musieli się bawić wyśmienicie.
Życie Adeli w wykonaniu spółki the Wachowski Brothers. Oglądałem by zobaczyć co tu zwiastuje nadejście Matrixa, owszem, jest wiele takich rzeczy.
To wprost niewiarygodne, dokładnie sto lat później nakręcono Sobowtóra i Wroga. To mi się nie mieści w głowie.
Chciałoby się posiedzieć z nimi nad tym jeziorem, tylko ten natrętny morderca grasuje i przeszkadza.
Ładnie sfotografowany, ale ekstremalnie wtórny – ideowo i filmowo. Prawdziwa AI zaskoczy nas na ulicy, zanim powstanie prawdziwie pionierski film na ten temat.
Proszę czekać…