Lew Abałkin

@JakubWyklety

Aktywność

Znieważona ziemia (2011)

Mało czytelna ta opowieść, bardzo chaotyczna. Szkoda, bo wiele tu interesujących scen, chwytających za gardło każdego stalkera.

Imperium robotów. Bunt człowieka (2014)

Żadne znane mi przekleństwo nie odda nawet ułamka tego, z jak wielką abominacją mamy tu do czynienia. Mimo, że w pewnym sensie aktorstwo i muzyka na +

Hitman: Agent 47 (2015)

Straszna głupizna, ale na te 90 minut, ze 10 ogląda się całkiem nieźle np. obie sceny w windzie, albo skradanka na lotnisku, albo pościg na parkingu.

Narodziny narodu (1915)

Trudno przejść obojętnie nad jakością wykonania, tym, jak się "ogląda" po 100 latach, mimo to, nawet z ówczesnego punktu widzenia – niegodziwe na 100%

Hardcore Henry (2015)

Twórcy pokazują gigantycznego faka wszystkim wysokobudżetowym filmom akcji PG-13 z Hollywood. Jak oni to zrobili z tą garstką forsy? Sposobem.

Zmartwychwstały (2016)

Są tu też fajne rzeczy i pomysły, przyzwoita realizacja jak na tyle $, ale po pierwszej połowie film zmienia się w katechezę.

Piksele (2015)

Najlepszy jest całkowity brak wprowadzenia. To jest mniej więcej tak – sentymentalny rzut na dzieciństwo, bla bla i bach, kosmiczne piksele rujnują miasto.

Kara no Kyoukai 3: Tsuukaku Zanryuu (2008)

Ta historia jest, przynajmniej na 1 rzut oka, całkowicie obłąkana, ale niech tam – pysznie się ogląda.

The Boy (2016/II)

kryje asa w rękawie, ale całość raczej nieporywająca – szczerze mówiąc, oglądałem nieuważnie, ale, u diabła, jest as w rękawie.

Lourdes (2009)

Corocznie do Lourdes przybywa 6 mln pielgrzymów, 80 000 chorych. KK uznał 69 uzdrowień – zdecydowaną większość około 100 lat temu. To wymowne i smutne.

Proszę czekać…