Amerykanka Greta (Lauren Cohan) w angielskiej posiadłości musi zmierzyć się ze złośliwą i złowrogą lalką (James Russell), w czym pomaga jej Malcolm (Rupert Evans).
Amerykańska niania, Greta (Lauren Cohan), otrzymuje wymarzoną pracę w angielskiej posiadłości. Na miejscu okazuje się, że syn państwa Heelshire – Brahms (James Russell), który ma być jej podopiecznym, to lalka ludzkich rozmiarów. Początkowo Greta podchodzi do zlecenia z przymrużeniem oka, traktując Brahmsa jako przejaw dziwactwa zmanierowanych bogaczy. Jednak kiedy łamie zasady kodeksu opieki nad synkiem, do którego przestrzegania zobowiązali ją pracodawcy, dochodzi do serii przerażających zdarzeń. Dziewczyna zaczyna podejrzewać, że lalka nawiedzona jest przez złowrogą, mroczną siłę. opis dystrybutora
The Boy to pozycja, która przypadnie do gustu jedynie fanom głównej dwójki aktorów oraz tym najbardziej wygłodniałym fanom horrorów, którzy będą udawać, że to ich pierwszy film w życiu i dadzą się zaskoczyć. przeczytaj recenzję
Możliwe spoilery Trudno go zaszufladkować — Pierwszy szkic The Boy zainteresował Matta Berensona, który wcześniej pracował m.in. przy wielokrotnie nagradzanym Drugim obliczu czy horrorze Ja, Frankenstein. Producent szybko nabył prawa do scenariusza dla firmy Lakeshore Entertainment, której szefostwo również dostrzegło olbrzymi potencjał pomysłu – siłę tego wyjątkowego i nieprzewidywalnego studium postaci z... zobacz więcej
Niezły trolling opętanych lalek (przykład istniejącej lalki to: Annabelle z amerykańskiego muzeum okultyzmu). Oczywiście nie ma czegoś takiego jak opętane lalki, one mogą być okropnie brzydkie lub wzbudzać niepokój swym wyglądem ale nic ponadto… Jednakże muzeum sprzedaje bilety, na pewno zależy im na tym by historia takiej lalki była jak najdziwniejsza…
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Ograny horror, chociaż z dobrym tempem i nawet niezłym twistem na koniec. Myślałem, że Lauren Cohan wypadnie lepiej. 5/10