Aktywność

Seks w wielkim mieście 2 (2010)

> Papa28 o 2010-05-28 09:39 napisał:
> k jak kupa

Co potwierdza moją teorię o chybionych kontynuacjach:)

Siedmiu samurajów (1954)

Ponad pól wieku minęło od powstania filmu, a podziw dla kunsztu ten sam! Zmieniły się sposoby realizacji filmu, technika zrobiła milowy krok, a film Kurosawy pozostaje w czołówce dzieł wybitnych!
Kolejne pokolenia zachwycają się arcydzielem Kurosawy – pod warunkiem, że mają okazję film obejrzeć:)
Jakoś w ostatnim czasie nie przypominam sobie emisji…

Agora (2009)

wiara Hypatii?… umiłowanie mądrości – Agora jest z pewnością filmem godnym polecenia nie tylko miłośnikom historycznych obrazów. Wartka akcja splata ze sobą kilka emocjonujących wątków. Niektórzy zarzucają, że film jest za długi. Mimo że trwa 126 minut, ja nie nudziłam się ani przez chwilę! Bardzo dobry!

Grease 2 (1982)

> antosiek o 2010-05-09 13:04 napisał:
> Jest dobry, ale nie dorównuje Grease z 1978r.

Też tak myślę… co jest potwierdzeniem "mojej teorii" o chybionych kontynuacjach:)!

Akademia pana Kleksa (1983)

> pablo75 o 2010-05-09 19:18 napisał:
> Komputer Tobie szwankuje,czy co???

Na to wygląda:)! A adaptacja równie genialna jak pierwowzór literacki!
A czy każdy zna tę bajkę i piosenkę? Tego nie wiem, ale na pewno warto obejrzeć:)!

Nie ma mocnych (1974)

> pablo75 o 2010-05-09 11:41 napisał:
> Mimo wszystko zawsze będziemy oglądać tą trylogię z uśmiechem od ucha do
> ucha-zgadzamy się chyba tutaj? Nikt jeszcze po tylu latach nie nakręcił w Polsce
> lepszych komedii,to jest oczywiście tylko moje zdanie :))

Uwielbiam tę „trylogię” (nawet 3 najsłabszą część!). Są filmy, do których chętnie co jakiś czas się powraca… Byle bez przesady! Jeśli rodzima telewizja po raz setny „katuje” widza w nie zbyt odległym odstępie czasowym nawet ulubionym filmem, wszystko może obrzydzić! Jak to mówią: „z miłości można zagłaskać kota na śmierć”! Podobnie rzecz się ma z powtórkami. Jedyny sposób – po prostu odpuszczać sobie kolejne powtórki:)!
Oglądalam już go nie wiem ile razy… i jeszcze mi się nie znudził. Niezmiennie mnie śmieszy:)!

Titanic 2 już w sierpniu

A ja jestem dość sceptycznie nastawiona do wszelakich kontynuacji… Jak mówią liczne przyklady – to już nie to! Obym się myliła! Zobaczymy niebawem.

Nie ma mocnych (1974)

na Chęcińskiego nie ma mocnych! – „Trylogia” Chęcińskiego to doskonałe komedie, a powiedzonka bohaterów bawią widza również dzisiaj po wielu latach. O ile 1 i nawet 2 część tej „trylogii” jest świetna 3 – „Kochaj albo rzuć” to już nie to! Kolejny dowód na to, że kontynuacje bywają już nie najlepsze, niestety!

Kochaj albo rzuć (1977)

> Jankes o 2009-09-07 15:08 napisał:
> Trzecia część przygody Karguli i Pawlaków, wyszła już najsłabiej, ale jednak i
> tak uważam że jest warta zobaczenia.

Moim zdaniem 3 część jest najmniej udana, choć też bawi!
Jedynym atutem wizualnym tej ostatniej jest piękna i młoda Anna Dymna:)!

Wielki Gatsby (1974)

Świetna adaptacja powieści! – Powieść Fitzgeralda doczekała się bodajże czterech ekranizacji ta z 1974 w reżyserii Jacka Claytona ze scenariuszem Francisa Forda Coppoli to jest klasa sama w sobie! Poza tym doskonała obsada! Odpowiedni klimat – dokładnie taki jak w powieści! Adaptacja wprawdzie nigdy nie bywa wierna oryginałowi, ale ta, w moim odczuciu, jest genialna. A do tego Redford i Farrow! Telewizyjna wersja zrealizowana ćwierć wieku później nie umywa się do tej pierwszej!

Proszę czekać…