Aktywność

Kochaj i tańcz (2009)

Na korzyść „Kochaj i tańcz” przemawia kultura języka, czego o „Lejdis” powiedzieć nie można. Reklama zrobiła swoje, a film przeciętny. Kilka dobrych ról (m.inK.Herman, niezły Damięcki). Krótko mówiąc, nieźle się ogląda, ale przereklamowany. Przy takiej plejadzie zaangażowanych tancerzy – niewykorzystany potencjał!

Jagodowa miłość (2007)

Zarówno tytuł jak i film – chybiony! – Nie wiem, czego spodziewałam się po tym filmie, ale z pewnością nie spelnił moich oczekiwań. Być może inne nastawienie powoduje tłumaczenie tytułu, który w tym przypadku "ani nie jest piękny, ani wierny":)!

MOŻE NIE TEMAT,ALE STWIERDZENIE HYDE PARK

Mniemam, że większość użytkowników w ogóle "odpuszcza" sobie czytanie:)! Ale do tego już przywykłam… Jak słusznie zauważylaś, do porozumienia w tej materii nie dojdziemy, więc nie ma co przedłużac dyskusji na ten temat. Pozdrawiam:)!

Ile waży koń trojański? (2008)

Owszem Więckiewicz jest dobry, chociaż Ilona Ostrowska też mi się podoba. Zaś sam film? Nie jest to, niestety, najlepsza komedia Machulskiego, a nawet nie tak dobra jak kilka wcześniejszych. Ani tak zabawna, ani tak zmyślna… Czyżby kryzys twórczy?

MOŻE NIE TEMAT,ALE STWIERDZENIE HYDE PARK

Aniołku czy jak wolisz "justangel’e"! Zapewniam Cię, że nie leży w mojej naturze obrażanie się na kogoś tylko dlatego, że się ze mną nie zgadza:)! Pozytywny dla mnie skutek owego „zmasowanego ataku”? Owszem parę rzeczy się od tamtej pory nauczyłam. Być może dzisiaj zrobiłabym to inaczej, ale z pewnością z tematów bym nie zrezygnowała! A Ty Aniele? Pamiętasz o tym do dziś, a było to 10 m-cy temu! Ile jeszcze takich „burz” na forum pamiętasz, w których wzięło udział tyle osób? No teraz, kilka dni temu „Bercik” sprowokował do aktywności przy zalegającym od dwóch lat „Potopie”:)))! [the end]
PS. Wiecej części nie będzie:)))!

MOŻE NIE TEMAT,ALE STWIERDZENIE HYDE PARK

> justangel o 2009-10-20 23:48 napisał:

> Więc jeśli koleżanka Jana narzeka na "zgnojenie" jej przez zmasowany atak, to
> warto się zastanowić czym on był spowodowany i czy przypadkiem sama go nie
> wywołała.
> I zapewniam, że powodem była wyłącznie ilość postów a nie nazwisko aktorki, bo
> dyskusja nie toczyła się na temat talentu (czy braku talentu owej pani) ale
> tego, że ktoś zaśmieca forum wypisując ile wlezie w rożnych postach pod adresem
> jednej osoby.

Jeśli czułabym się tak, jak o tym napisałaś, z pewnością dawno by mnie tu nie było. To, że niektórzy potraktowali moje posty jak prowokację, to już ich problem! Poza tym nie było ich „ile wlezie” tylko cztery. Każdy dotyczył innego tematu, a temat był pretekstem… dobra, nie będę udowadniać, że nie jestem wielbłądem :)! (cdn.)

MOŻE NIE TEMAT,ALE STWIERDZENIE HYDE PARK

> justangel o 2009-10-20 23:48 napisał:
> Atak o którym pisze pani Jana miał miejsce, gdy nagle zaczęła ona wypisywać
> hymny pochwalne pomieszane z faktami z życiorysu pewnej aktorki w kilku osobnych
> postach, po to chyba tylko aby było tych tematów jak najwięcej.
>
> "Niestety" nadal pozostaję przy zdaniu, że pisanie tego samego w kilku osobnych
> tematach to zwykłe zaśmiecanie forum. Druga sprawa, że od faktów z życia danej
> osoby jest opcja "Biografia" i jeśli ktoś posiada wiedzę i chęci przybliżenia
> nam postaci swojej ulubionej aktorki (czy innej osoby) to może z tej funkcji
> skorzystać, bo ona od tego jest (a forum niekoniecznie)
>
Aniołku! Gdybym zgodnie z Twoją sugestią o w/w aktorce napisała parę faktów do biografii, z pewnością niewiele osób by tam zajrzało. Dzięki kilku moim postom parę osób dowiedziało się o postaci, której „ani znali ani lubili”. W dalszym ciągu trwam przy swoim zdaniu, że pisanie na forum o aktorach (polskich) nie jest niczym nagannym, a tym bardziej nie jest zaśmiecaniem. Zatem każda niech sobie trwa przy swoim:)! (cdn.)

Mała Moskwa (2008)

Moim zdaniem aktorzy rosyjscy – koledzy Żurka spisali się o niebo lepiej. Zaczynając od filmowego Jury, aż do doskonałej roli Hodczenkovej ( wcale nie wyolbrzymiam ani jej znaczenia, ani aktorstwa). Uważam, że była świetna, a jej dwie Wiery zupełnie różne. Chociaż nie należę do osób wybitnie spostrzegawczych, nie miałam problemu z odróżnieniem matki i córki (granych przez jedną aktorkę, co przyznaję, mogło być mylące!) Obejrzałam film już dwa razy i zdania o aktorstwie nie zmieniłam! Żurek może talent ma, ale w tej roli jest „mdły” tak samo jak jego uczucie do Wiery… A czy osiągnie dużo? Zobaczymy…

MOŻE NIE TEMAT,ALE STWIERDZENIE HYDE PARK

> oyaboli o 2009-10-21 16:43 napisał:
> Bert poruszył temat kultury języka i nie tylko na FDB. Myślę, że między innymi
> dzięki temu fdb jest innym portalem niż FW i to jest jedną z przyczyn, dla
> których tu jestem i staram się w miarę aktywne działać, a nie tam. Szczerze to
> nie lubię masówki i jak już było wspomniane kilka postów wyżej przerzucania się
> mięsem. W przeciwieństwie do Berta, jesli ktoś rzuci we mnie mięsem ja raczej
> oddaję kwiatami ;)
>
> Co do dyskusji i różnicy zdań na FDB – patrz "zgnojenie". Niestety czasem to
> może się i tu zdarzyć, ale myślę, że w sumie jest to "gnojenie" konstruktywne,
> które porwadzi do konkretnych wniosków lub uzasadnień. Osobiście nie znam sprawy
> Jany, ale razem miedzy innymi z Nią i Bertem prowadziliśmy (tak mi się zdaje ;))
> zmasowane "gnojenie" Marka w temacie "Potopu" i myślę, że żadne z nas nie miało
> na myśli czy wręcz na celu rzeczywistego gnojenia. Mam nadzieję, że niek się
> podaczs tej wymiany zdań nie obruszył i nie obraził na cały świat.

Ooooo! To Ty Panie „oyaboli” jesteś dżentelmenem w każdym calu:)))!
Wyznaję podobną zasadę, że można zwalczać poglądy, a nie osobę… Swego czasu też zaczynałam na FW, ale teraz zaglądam tam tylko czasem, bardziej w celach informacyjnych niż wymiany poglądów. A prowadzone na filmwebie jakieś gry… żenada! Próbowałam parę razy wywrzeć jakiś wpływ na słownictwo, czy celowość rankingów pt. „kto najbardziej was wkurza”. Po jakimś czasie uznałam, że jest to walka z wiatrakami, a niektórzy są w tej materii po prostu niereformowalni. Tu (na fdb)jest inaczej, choć dyskusje może nie zawsze na temat :)! A propos dyskusji o „Potopie”, nie sądziłam, że temat sprzed 2 lat „ruszy” z taką intensywnością, ale kulturalnie. Nikt chyba nie miał powodu do obrażania się :)))!

MOŻE NIE TEMAT,ALE STWIERDZENIE HYDE PARK

Dzięki, ale sama się obroniłam dawno temu! A że nie wszystkich przekonałam – trudno!
Nie mniej jednak dziękuję za sprostowanie i precyzję, która w porozumiewaniu się jest istotna!
Użyję tu mojego ulubionego cytatu (po raz trzeci na fdb): „słowa ludzkie są jak pęknięty kocioł, na którym wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia, podczas kiedy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy” (były moderator Łukasz pewnie by mi wytknął podpieranie się po raz trzeci tym samym cytatem: )))! )

Proszę czekać…