Aktywność

Mroczny Rycerz (2008)

> Na pewno nie dotknę tego filmu nawet kijem z dwóch
> metrów…

to chyba sie tyczyło "the Dark Knight"?? Bo Jokera w "Batman: Początek" nie było. Poza tym wypowiedź Twoja jeśli rzekomo miała być o filmie "Batman:początek" powinna być zamieszczona nie w tym miejscu w którym jest…

Trochę za bardzo poleciałeś…

Mroczny Rycerz (2008)

centralny – temat cały ten to bzdura, chyba tylko idiota ocenia film na podstawie zwiastunów. Jest masę filmów które miały świetne zwiastuny a okazywały sie klapą i odwrotnie. Chyba więc za wcześnie na wydawanie tak zaciętych opinii? Sama jestem fanką batmanów T. Burtona. I mimo tego (??? w sumie może właśnie dlatego) na "The Dark Knight" z pewnością się wybiorę. Ale póki co, nie wypowiadam sie na jego temat, BO NIE WIDZIAłAM.

Zostań (2005/I)

Jestem ciekawa co takiego podobało Ci sie w końcówce? czy co takiego ona Ci wyjaśniła, bo moim zdaniem wyjaśnienie kiepskie – jak już pisałam na temat tego filmu doszukiwanie się w nim sensu to jak szukanie go w hasłach z kapsli

Wpadka (2007)

A po co czytać opis? jak dla mnie wystarczą dwa słowa: komedia romantyczna;)

Shrek Trzeci (2007)

taki sobie – Jak dla mnie żadna rewelacja. Kilka śmiesznych momentów, to wszystko. Ogląda sie lekko ale to nie powód żeby nie wiem jak wychwalać. Czuje sie pewien niedosyt w porównaniu do poprzednich części. Ogólnie do obejrzenia – ale niekoniecznie do kina – spokojnie można poczekać, aż wejdzie na DVD

obejrzyjcie to :D HYDE PARK

Adriano: naprawdę niektóre filmiki niezłe:) uśmiałam się szczególnie przy tym o Amerykanach;)

Grindhouse mocno okrojone

No ja mam nadzieje ze będzie można zobaczyć te filmy w całości razem ze zwiastunami na jakiś specjalnych pokazach filmowych. Skoro byli chętni na maraton z wersjami reżyserskimi np "władcy Pierścieni" to jest szansa na "Grindhouse" w całości.

obejrzyjcie to :D HYDE PARK

> Adriano o 2007-07-13 23:36:44 napisał:
>
> No cóż, zapraszam do siebie, u mnie, proponowane filmiki nie są _nudne _;)

prześlij jakiś to zobaczymy;)

Volver (2006/I)

W ogóle nie rozumiem – Volver i Wiatr buszujący w jęczmieniu to dwa zupełnie inne filmy, zupełnie inna tematyka, inny gatunek.
To tak jakby powiedzieć:" Nie polecam Ringu idźcie na Shreka" Bez sensu…
A poza tym jak nie lubisz Almodovara to po cholerę oglądasz kolejny jego film skoro z założenia wiesz, że Ci sie nie spodoba? Po to żeby potem narzekać na stracony czas? Jak dla mnie głupota – ja nie narzekam na komedie romantyczne – ja ich po prostu nie oglądam…

Źródło (2006)

Wszystko, jak widać, kwestia gustu. Osobiście Weisz nie lubię i to była pierwsza jej rola, która mi się spodobała. Na "Wiernym ogrodniku" wynudziłam się jak diabli, a Weisz była słodka i nieciekawa. Natomiast w "Źródle" po prostu była, jej postać nie "narzucała się", zagrała moim zdaniem bardzo prosto -naturalnie, podobnie zresztą jak Jackman i myślę, że o to chodziło. Mieli być, a nie grać – co bywa o wiele trudniejsze.

Proszę czekać…