Jasne, wszystko rozumiem, ale w tym momencie trochę brakuje konsekwencji u weryfikatorów (jako grupy, a nie poszczególnych osób). Przyznaję też, że wydawało mi się, że limit znaków wynosi 300 – jeśli 200 to co innego.
Co do wypowiedzi Beznickowego – nie wiem z jakiego powodu ludzie dodają opisy – być może dla punktów, jak twierdzisz, choć nie wiem do końca co im po tych punktach. Zależy mi natomiast – i myślę, że większości tu również – żeby stworzyć obszerną bazę filmów w języku polskim, na której można polegać – w odróżnieniu od portali konkurencyjnych:). Z tego też powodu uważam, że warto dodawać opisy – nawet jednozdaniowe (oby tylko posiadały sensowne źródło) – do produkcji, które wciąż są w fazie przygotowań. Oczywiście, wszystko się może zmienić, ale opis zmienić można również, a chodzi o poinformowanie osoby zainteresowanej o bieżącym stanie prac nad filmem. Tak czy owak, ostateczny głos należy do was Drodzy Weryfikatorzy:)
Dzięki, już napisałem.
Mam kolejną sprawę. Zauważyłem, że cześć z weryfikatorów akceptuje opisy do filmów, w których oprócz informacji bezpośrednio dotyczących fabuły pojawia się również jedno, maksymalnie dwa zdania dotyczące obsady czy reżysera. Natomiast niektórzy odrzucają takie opisy, twierdząc, że powinny dotyczyć wyłącznie fabuły (co teoretycznie zgadza się z zapisem w regulaminie). Są jednak filmy na takim etapie produkcji, że możliwe jest napisanie dosłownie jednego zdania o fabule (to często mniej niż 300 znaków), dlatego dopisuje się informacje dotyczące obsady. W tym momencie, opis zostaje odrzucony. Może warto by pomyśleć o zmianie limitu znaków, bo w końcu informacje zawarte na stronach filmów mają spełniać funkcję informacyjną – lepiej więc chyba umieścić jedno zdanie o treści, a z czasem je rozwinąć bądź dodać nowy opis, niż nie umieszczać nic.
Czy istnieje możliwość dodawania zdjęć do galerii filmów (nie plakatów, tylko kadrów filmowych)? Nie mogę znaleźć tej opcji. Jeśli nie, to można wiedzieć z jakiego powodu?:)
Jasne, w kinie efekty są niesamowite, ale jednocześnie zależy co kogo w filmie urzekło. Dla mnie 3D to sprawa drugorzędna i już zacieram ręce na wydanie DVD. Nie mogę się doczekać seansu w domowym zaciszu bez tłumów wcinających popcorn:)
No cóż, "Avatar" w końcu musiał zejść z podium. Męczy mnie jedynie fakt, że pobiły go takie a nie inne filmy, ale to zapewne kwestia gustu. Ja w każdym razie mam czyste sumienie – właśnie wróciłem z kolejnego seansu "Avatara":)
Ja do samego filmu miałbym kilka obiekcji, ale Sigourney Weaver wynagrodziła wszystkie ewentualne wady obrazu. Ogląda się ją wspaniale – tak jak i we wspomnianym "Avatarze" zresztą;)
> Grzegorz_Derebecki o 2010-02-11 15:49 napisał:
> Przydało by się poinformaować w faq, że punktacja mnożona jest 2x dla filmów
> które mają podaną datę polskiej premiery kinowej bądź polskiego dystrybutora.
No to zmienia nieco postać rzeczy:) Rzeczywiście informacja o tym powinna gdzieś się znaleźć.
Można jeszcze prosić o informacje o ilości przyznawanych punktów lub o uaktualnienie punktacji w FAQ?
Ja "Zmierzch Tytanów" widziałem po raz pierwszy, ale muszę przyznać, że choć prawie 30 lat minęło od nakręcenia tego filmu, to bawiłem się na nim świetnie. Jasne, efekty specjalne dziś raczej bawią niż straszą, ale jak wspomniałeś, obraz ma ten niesamowity klimat, który dziś w kinie coraz rzadziej można uraczyć. Do tego dochodzi niezła obsada z Olivierem i Smith na czele.
Mam ogromną nadzieję, że remake, który już niebawem pojawi się w kinach, nie zostanie całkowicie ogołocony z tej bajowej oprawy, którą posiada oryginał. Oprócz świetnego widowiska (którego możemy rzeczywiście się spodziewać już po scenach zawartych w zwiastunach) liczę na kolejną wciągającą przygodę.
Proszę czekać…