Aktywność

Sholay (1975)

Majstersztyk. Perełka indyjskiego kina akcji, chciałoby się rzec takie "indyjskie 7 samurajów", to znaczy 3 zbirów i glina…

Chantal Akerman Always on the Road - Portret niezwykłej reżyserki (2024)

laurka dla reżyserki modernistycznej, która tu jest promowana jako jakaś wizjonerka;brak obiektywnego spojrzenia na tę postać

Samsara (2023)

Prosty acz genialny pomysł i niezwykłe doświadczenie w połowie filmu…budzi reflekse na temat życia, śmierci i reinkarnacji

Inland (2022)

Słaby scenariusz, więc na nic ten klimat; ta historia nie przekonuje

RRR (2022)

Porywający epos o nie/podległości Indii zrobiony ze spektakularnym rozmachem. Efekty specjalne i blichtr aż do przesady ale to pewnie nie miało być realistyczne w zamyśle; taki symbol-hołd z nawiązaniem do Ramajany.

Hanu Man (2024)

Oszałamiająco spektakularna produkcja o superbohaterze. Efekciarstwo ale zrobione perfekcyjnie.

Szatan kazał tańczyć (2016)

Wizualnie nie jest źle, gorzej z dźwiękiem i scenariuszem…

Parasolki z Cherbourga (1963)

Bardzo prosta historia; może nawet zbyt prosta, choć niektórych może urzekać tą swoją prostotą. Słaby kompozytor, który stworzył wdzięczny temat i powtarza go po wielokroć do znudzenia, zamiast inteligentnie przetworzyć.

Uzak (2002)

Jeśli to miało być naśladownictwo Tarkowskiego (którego reżyser filmu ponoć podziwia) to bardzo kiepskie. U Tarkowskiego mamy piękne zdjęcia, dobre aktorstwo, mistycyzm i refleksję nad rzeczywistością. Tu banał goni banał a forma jest bylejaka. Jeśli mierna forma miała spotęgować beznadzieję bohaterów to w efekcie ciężko to się ogląda…

Strefa interesów (2023)

Nie bardzo można zrozumieć czemu miałoby służyć takie beznamiętne ujęcie tematu aby pokazywać nazistowskich oprawców jako zwyczajnych ludzi wiodących dostatnie życie w pobliżu obozu koncentracyjnego. Wygląda to jak ocieplanie wizerunku nazistów, jeśli nie krypto-akceptacja. Jest nawet moment w filmie gdy można odnieść wrażenie, że to laurka dla zbrodniarza: kiedy Höss schodzi po schodach nagle przebitka na współczesny obraz z widokiem na muzealne gabloty z butami ofiar, jakby Höss mówił: spójrzcie, stworzyłem wiekopomne dzieło! Argument o "banalności zła" nie jest przekonujący.

Proszę czekać…