English beauty. :)
Realizacja ok, ale głupia emo subkultura, problem z dupy, to i film z dupy. ;)
Zajebisty film, najbardziej mnie zachwycił z nowszych. Pamiętam, że mi nawet serce mocniej biło z wrażenia, tak jak słychać czasem w filmie. :D
Jajcarski scenariusz. Ma swoje zalety, ale odstaje od reszty.
Film ma dobrze rozłożone, nieśpieszne tempo, ale nie przynudza. Na koniec fajny pościg a la Mistrz kierownicy.
Początek ciekawy, ale potem nudy z zamianą Bonda w.. Japończyka. Blofeld dość żenujący.
Za długa walka pod wodą, końcówka śmieszna, przeciwnik Bonda mało charyzmatyczny.
Mój ulubiony z Connery’m, trzyma w napięciu.
Początek obiecujący, potem gorzej.
@Garret_Reza_fdb a tak nie było w książce? ;)
Proszę czekać…