Film jest poprawny, ale mnie troszkę znudził swoją realizacją, bo oczywiście nie tematem. Nowe polskie dramatyczne kino, które wolę od komedii romantycznych poprzedniej dekady. Z drugiej strony czy teraz wszystko będzie na jedno kopyto, martyrologia? "Wyklęty", "Układ zamknięty", "Smoleńsk".
Pasjonująca rozrywka, ostatni pościg nakręcony w trochę przebajerowany sposób.
O dziwo spoko komedia! Udany scenariusz, choć czuć, że pisany przez dwie osoby (część żartów świetna, część gorsza), nawet nowe babskie postacie mi przypadły do gustu. Gorzej z końcowymi akcjami, które nie robiły wrażenia.
Spoko film, przejmujący. Dobre sceny walk, gra aktorska czasem sztywna, ale nie przeszkadzało mi to zbytnio.
Cześć, ja też uciekłam z filmwebu, tutaj jest spoko.
Mam dla wszystkich ciekawą wiadomość, póki co jest możliwość przeniesienia wszystkich ocen do excela:
http://www.filmweb.pl/forum/portal+filmweb.pl/Skrypt+eksportujący+oceny+do+excela,2628130
Spielberg popłynął z falą współczesnego kina, zrobił film pełen banałów i akcji, zatracił swoją mistrzowską umiejętność budowania napięcia, no i te komputerowe efekty – one nie dadzą tyle emocji ile praca kaskaderów i prawdziwe dekoracje/plenery (co się udało w Mad Max: Fury Road). Postacie i dialogi są idealnie nijakie (ich avatary przypominały mi Salę Samobójców). Pierwsza akcja (wyścig) jest zbyt pocięta w montażu, to też współczesny trend, ledwo co widać. Bohater bez większego trudu znajduje kolejne klucze, aż dziw, że udaje się to akurat jemu na całym świecie, idzie im gładko jak po maśle. Muzyka nie buduje emocji, może raz czy dwa, żadnej fajnej piosenki z 80’s nie użyto do filmu. Słabo jak na film jadący na nostalgii za dawnymi czasami. Nawiązania do elementów popkultury wywołały również ze dwa, trzy uśmiechy na mojej twarzy. Bardziej mi się podobała sama idea gry OASIS, moim zdaniem to jest przyszłość, wszystkie gry zleją się w jedną wielką symulację do grania w multiplayer.
Proszę czekać…