@Maciek_Przybyszewski
M.A.S.H. forever – Niestety nigdy nie obejrzałem całego serialu. Może kiedyś. MASH jest wieczny i ponadczasowy. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zobaczyć całość, czego bardzo sobie życzę.
Kreowany na następcę Air Jordana LeBron w końcu zagra w filmie. Koszykówka to bardzo filmowy sport, który świetnie wg mnie nadaje się do filmowania. Według mnie "Fantasy Basketball Camp" będzie z koszykówką miał tyle wspólnego co "Space Jam" (jednak w tym drugim przypadku wszystko z założenia było zakręcone).
A tak a propos filmów 'koszykarskich' moim skromnym zdaniem najlepsze produkcje to: Gra o honor, Biali nie potrafią skakać, Mistrzowski rzut, Pistolet: Narodziny legendy, Above the rim i mimo wszystko Blue chips, i ze względu na moją ukochaną drużynę Celtic Pride :)
Niestety stara gwardia odchodzi.
Nazwisko praktycznie nie znane szerszej publiczności, ale twarz już tak. Wielu jest czy było takich aktorów, o których można powiedzieć no nie wiem jak się nazywa, ale to ten co grał w…
Tadeusz Somogi należy do ścisłej czołówki tego grona.
Jestem jednym ze starszych stażem i nie tylko hihi efdebowców i też bym chętnie cofnął się w czasie. Bo to już i pamięć szwankuje i wzrok nie ten ;)
Popieram Przedmówców. Obecnie nie mam za wiele czasu na dodawanie treści i bardziej skupiam się na opiniowaniu czy udzielaniu się na forum. Staram się napisać zawsze parę słów więcej niż: super, 10/10 czy polecam.
Oj chyba nie będzie fajnie. Zaraz się dowiemy, że Berg chce dużo krwi itd., a wszystko inne pójdzie precz. Ma być zabawa, ma być kasa. Tylko gdzie Diuna?
I pewnie komputerowo wmontują Patricka w niektóre sceny. To żart oczywiście. Uważam, że nawet jeśli powstanie 3 część to będzie to jak High School Musical 3 czy ile tam teraz jest.
No tak "Północ Południe". Szczególnie pierwszy sezon. Bardzo też lubię film "Niezwykłe męstwo". Patrick zagrał tam w sumie małą rolę, ale pokazał się z jak najlepszej strony.
Z taśm vhs pamiętam jego początki w "Grandview USA".
Ulubiona część kleksowej trylogii – "Podróże…" to moja ulubiona część cyklu. Dlaczego?? Bo są rozległe krajobrazy, są piosenki równie dobre jak w części pierwszej, no i jest więcej akcji. Do tego plejada "dorosłych" aktorów.
Steven dokąd zmierzasz?? – Nie śledzę kariery Steven’a Seagal’a więc mogę się w paru kwestiach mylić. Wydaje mi się, że albo aktor nie miał szczęścia do scenariuszy, albo po prostu stwierdził, że bierze co bądź, a najlepiej jak jeszcze sam napisze scenariusz lub coś wyprodukuje. Trochę pośpiewał, teraz ma być "gwiazdą" reality show. Hmmm….
Steven quo vadis??
Proszę czekać…