Przemek

@majak01

Aktywność

Slumdog. Milioner z ulicy (2008)

Jak dla mnie w tym przypadku to bez znaczenia czy jest na faktach czy też nie. Historia dopracowana pod każdym względem, jednak motyw milionerów nieco nazbyt pretekstowy jak dla mnie. Opowieść ta mnie nie poruszyła, nie wzbudziła uczuć, a przez to nie zafascynowała. 7/10

Siedem dusz (2008)

Mam wrażenie, że Will równa się sukces i świetna produkcja. Ten film wpłynął na moje emocje bardzo, zmuszając do refleksji. Rewelacyjna pozycja, która na pewno znajdzie się na mojej półce. Polecam wszystkim dookoła, nawet kumplom, którzy po obejrzeniu mają takie same odczucia jak ja. Świetne kino.

Kung Fu Panda (2008)

Typowa animacja łącząca jakieś przesłanie dla najmłodszych i odpowiednią dawkę humoru, która zapewne ma na celu przyciągać uwagę tych nieco starszych. Tak jak poprzednik oceniam na 5/10. Raczej przeciętny film.

Madagaskar 2 (2008)

Ten sam klimacik, żarty na podobnym, wysokim poziomie i ciekawy pomysł na kontynuację. Jedna z lepszych kontynuacji animowanych przebojów. Trzeba zobaczyć. 7/10

Zack i Miri kręcą porno (2008)

Ojj nie powiedziałbym, że to najlepsza komedia ostatnich lat, chociaż do najgorszych nie należy. Dialogi rzeczywiście fajne, wymyślanie tytuły filmu było dość zabawne, ale jest to taka typowa zboczona komedia. 7/10

Walkiria (2008)

W stu procentach zgadzam się z wszystkimi powyższymi wypowiedziami. Mimo, że historia zdradziła nam zakończenie, film oglądamy z zaciekawieniem, w oczekiwaniu na kolejne wydarzenia. Warto zobaczyć i zobrazować sobie treść podręczników historycznych. 7/10

Małpy w kosmosie (2008)

Mnie się nie za bardzo podobało. Taka przeciętna bajka z dużym potencjałem. Śmiechu za wiele też nie było. Ani nie polecam, ani nie odradzam – moje podejście jest zupełnie obojętne. 5/10

Pozwól mi wejść (2008)

A mnie się podobał nawet bardzo. Oceniłem go wówczas 8/10, jednak z upływem czasu dałbym może 7/10. Wyróżnia się na pewno innym podejściem do opowieści o wampirach. Tak jak mnóstwo współczesnych filmów grozy łączy w sobie zarówno dramat jak i horror, momentami nawet ciężko powiedzieć czego jest więcej. Mała odskocznia od Hollywood.

Horton słyszy Ktosia (2008)

Zgadzam się z juskowiakiem, choć osobiście oceniłem go jeszcze wyżej, bo 9/10. Niezwykle sympatyczna postać głównego bohatera – bajka jaką powinno się puszczać najmłodszym, gdyż ma jakiś przekaz, a nie jest wyłącznie głupkowatym pokazem twórczości grafików.

Abecadło mordercy (2008)

Krótko, zwięźle i na temat :D Również oceniłem na 4. Momentami był ciekawy jednak im więcej kombinowali, tym bardziej denny się stawał. Bardzo przeciętny film, jednak ani nie odradzam, ani nie polecam.

Proszę czekać…