@Marac
> dwugrot o 2018-10-08 14:18 napisał:
>
> Byle blogów nie zamknęły te niemoty. Teraz Gortych podpisze lukratywne kontrakty
> z Adidasem i Nike.
Wg. mnie blogi to na bank i od dawna są skazane na zagładę. Świadczy o tym ich stopniowe marginalizowanie. Nie usunęli jeszcze całkiem, debile, bo nie wiedzą co zrobić z weryfikacją – werzy na blogach przyjmują zgłoszenia poprawek.
> dwugrot o 2018-10-07 15:45 napisał:
> To jest Wizarrd w pamiętny weekend
>
>
> https://youtu.be/KpUY1uhkEjY?t=205
Raczej to: https://youtu.be/_3-7v6UHdo0?t=52s
Usunęli wszystkie działy poza Filmy, Seriale i Portal. Przygotowują się do całkowitego usunięcia forum. Podzielili to na etapy, żeby ludzie łatwiej łyknęli.
> ZSGifMan o 2018-10-06 23:16 napisał:
> film się postarzał optycznie, bo już się tak od dawna nie kręci
> scen walk czy podchodów.
No sposób kręcenia dla mnie też podchodzi pod "kwestie techniczne". Więc tu zgoda.
Dokładnie. Powiadomienia o odpowiedziach i komcie przy ocenach. Zwłaszcza to pierwsze, bo to jest wydawałoby się taka dość podstawowa funkcjonalność na portalu oferującym możliwość dyskutowania. To jest brak tego kalibru co brak skrzynki nadawczej na Filmzjebie.
> Elizabeth_Linton o 2018-08-20 21:09 napisał:
> https://www.youtube.com/watch?v=K5KHxLzrK5I
Z "Washington Square", dodajmy. Cała ścieżka dźwiękowa Jana A.P. Kaczmarka warta uwagi. Dzięki za polecenie.
Makumba scam [9/10] |||
Świetny dokument o afrykańskich oszustach internetowych.
> ZSGifMan o 2018-10-05 09:58 napisał:
> A to wszystko po tym jak się dawno z bólem serca pogodziłem już z myślą, że nie
> odpisałeś mi wcześniej nic, bo nie lubisz tego OST-a i nie chciałeś mi robić tym
> przykrości, albo co bardziej pewne – nie chciało Ci się już do mnie pisać ;p
Nie no, staram się coś skrobnąć o każdej propozycji w tym wątku, tylko mam zaległości, bo dużo tego, a to nie jedyne źródło nowej muzy, z którą się zapoznaję, a staram się przesłuchać wszystko co tu jest wrzucane.
> Muzyka jest faktycznie niesamowita i doskonale współgra z obrazem, a po tych
> wszystkich latach bym nawet powiedział, że obraz się rzecz jasna zestarzał, lecz
> muzyka zdecydowanie nie! Jest dalej jasna, wyraźna, charakterystyczna i
> porywająca z fotela. Film powoduje jedynie wspomnienia i pewien sentyment,
> natomiast te dźwięki dalej przyprawiają o gęsią skórkę! "Where Eagles Dare"
> widziałem dziesiątki razy, początkowe by nasycić oczy, a sporą ilość
> późniejszych tylko po to, by słuchać dialogów (w org!) no i… tej muzyki! :]
Nie zgodzę się, że film się zestarzał (no chyba że mowa o kwestiach technicznych, no bo tu siłą rzeczy tak). To dalej – uważam – co najmniej TOP5 filmów akcji/thrillerów/wojennych wszechczasów. A oceniając tylko scenariusz to absolutny numer 1.
Ale muzyka rzeczywiście powaliła mnie między innymi tym, jak niesamowicie mało się zestarzała! Kompletnie brak tego rzewnego rzępolenia, które wtedy było normą w muzie filmowej, nudnych oczywistych patentów rodem z muzyki klasycznej, czy nie daj Potworze prób "uwspółcześniania" przez podlewanie muzy patentami rodem z jazzu, co dla dzisiejszego słuchacza wali stęchlizną na kilometr. Absolutnie nic mi nie mówi nazwisko "Ron Goodwin", ale muszę sprawdzić w wolnej chwili inną jego twórczość, bo wygląda, że koleś wyprzedzał swoje czasy o ładnych kilkadziesiąt lat. Gdyby dać tę muzę do ponownego nagrania dzisiaj i ktoś by mi powiedział, że to muza Silvestriego do najnowszego Predatora albo Zimmera do jakiegoś nowego akcyjniaka, to bym uwierzył. Nie-sa-mo-wi-te.
Polecam recenzję napisaną przez Moviemana powyżej – świetna.
Kocham ale nie lubię [7/10] |||
Minęło 7 dni, a ja mam problem, żeby przypomnieć sobie fabułę. Przykro mi… :-( Aż 7/10 bo to jednak ukochany Predator. Nawet się nie umywa do niedocenionego "Predators" z 2010 r.
Proszę czekać…