@Michal_Dajer
Jest to jeden z ciekawszych filmów jakie miałem okazje obejrzeć. Całkiem ciekawa fabuła, dobra gra aktorska i co najważniejsze zwrotny akcji, które robią wrażenie. Na plus należy dodać postać jaką wykreował Bill Paxton. Naprawdę robi u mnie wielkie wrażenie.
Mam nadzieje, że film się spodoba. Choć oczywiście każdy ma inny gust i nie każdemu to samo musi się spodobać. Niemniej życzę aby nie okazał się dla ciebie niewypałem :).
Przyznam szczerze, że czekam na ten film. Książkę czytało się bardzo fajnie. Byle tylko zachowali wysoki poziom.
Mam nadzieje, że Eagle Eye faktycznie będzie tak świetny jak trailery. Oby tylko nie pokazano najciekawszych scenek w zapowiedziach a potem w filmie nie będzie fajnej akcji.
Z moich prognoz właśnie ten film zdominuje przyszły weekend. Ciekawi mnie też czy "Mroczny Rycerz" wypadnie z pierwszej dziesiątki.
Muszę przyznać, iż ten artykuł sprawił, iż chce się obejrzeć film "Jeszcze nie wieczór". Z tego co tutaj można było przeczytać film warto obejrzeć choćby tylko aby móc ponownie obejrzeć nieco zapomnianych już Polskich aktorów.
Gratuluję również świetnego artykułu.
Jestem na TAK
Uzasadnienie: http://shooting.dogs.fdb.pl/temat/15895-kandydat-do-kinematografu-fdb
Jestem dzień o obejrzeniu tego filmu i muszę przyznać, iż jeszcze nigdy tak w kropce nie byłem. Z jednej strony to jeden z ciekawszych filmów o problematyce Afryki w której bierność zachodu przeplata się z chciwością wielkich korporacji bez skrupułów pozbawiając bogactwa naturalnego ten kraj. Z drugiej zaś mam nieodparte wrażenie, iż powstał ze względu na sukces "Hotelu Rwanda", który jako pierwszy przybliżył problematykę tego kraju.
"Shooting Dogs" wywarł na mnie ogromne wrażenie. Jest to jeden z ciekawszych filmów jakie miałem okazję obejrzeć, który sprawia iż człowiek po obejrzeniu zastanawia się jak to możliwe, że ktoś kiedyś potrafił być obojętny na ludzkie cierpienie.
Uważam, iż mimo wszystko warto przyznać temu filmowi wyróżnienie. Owszem jest to tematyka nieco wtórna ale nikt nie odmówi reżyserowi, że świetnie zobrazował całą problematykę tematu – mamy księdza, reporterkę, dziewczynę z Tutsi, chłopaka z Hutu i wreszcie żołnierzy ONZ, którzy biernie przyglądają się całej tragedii.
Muszę przyznać, iż część osób jest bardzo podobna do "oryginałów".
Ostatnimi czasy Stone jakoś tak pogorszył się. Pamiętam jego kultowe "Wall Street" ale od czasu kiedy coraz bardziej zajął się politykom kręci coraz gorsze filmy. Film pewnie obejrzę z ciekawości ale nie sądzę aby to było dobre kino.
Plakaty jedne z lepszych jakie ostatnio można było obejrzeć :). Co do filmu to zapowiada się ciekawe kino.
Bardzo ciekawy artykuł. Sam pomysł z własnymi typami jest jak najbardziej trafiony. Ciekawe który z redaktorów okaże się lepszy w ostatecznym wyniku.
Sam niestety nie za bardzo mogę się wypowiedzieć w tym, który film może wygrać bo żadnego nie widziałem. Mam jakieś dziwne wrażenie, że będzie to "Rysa". Ale zobaczymy :)
Proszę czekać…