@Michal_Dajer
> piwo_war o 2008-11-09 12:52 napisał:
> Do końca się nie zgadzam. Jako fan "Piły" trochę się zawiodłem. W tej części
> było dużo poszukiwań, a mało akcji, mało zagadek do rozwiązywania i
> "resocjalizacji". Tutaj, podobnie jak w drugiej części grupka ludzi miała
> zadanie do wykonania, ale tym razem jakoś się w to nie wczułem.
Zgodzę się z tym zdaniem. Mi też zabrakło przeróżnych zagadek i gier. Ogólnie bardzo fajna kontynuacja ale za mało piły w "Pile" :). Choć muszę przyznać, że naprawdę podobała mi się ta jedna wspólna dla 5 osób. Przewrotna.
Końcówka nie zaskakuje ale z drugiej strony zastanawia mnie co byłoby gdyby ten agent jednak zdecydował się wejść do tej trumny :).
Moja ocena to 6/10.
Zawiodłem się – Przyznam szczerze po obejrzeniu trailera spodziewałem się czegoś więcej po tym filmie. Film ciekawy ale wydaje mi się, że za bardzo stoi się pośrodku. Z jednej strony miał być filmem akcji z przesłaniem a z drugiej strony pokazem jak mafia wpływa na życie zwykłych mieszkańców. A przez to nie dostajemy ani tego ani tego.
Bardzo dobre kino – Byłem w kinie i się nie zawiodłem. Od "Casino Royale" mamy świetny powrót do tej postaci. Quantum trzyma poziom choć na pewno brakuje mu tej świeżości jaką miało Casino. Niemniej Bond nareszcie jest bardziej ludzki przez co przypomina mi stare dobre filmy.
Na ogromny plus zasługuje czołówka, która jest po prostu świetna oraz brak takiej wielkiej ilości gadżetów.
Minusem jest zakończenie oraz brak scenek z przedstawianiem się :P, bo mimo wszystko to zawsze robiło u mnie pozytywne wrażenie.
Niemniej świetne kino akcji. Oby więcej takich…
Więc tak kilka kwestii wyjaśniających:
1) Brak LaBeoufa, Knightley czy Alby
Te wymienione wyżej nazwiska są już powszechnie znane i można powiedzieć, że są już gwiazdami. Starałem się aby w rankingu znalazły się te osoby, które rokują dobrze na przyszłość a które jeszcze nie są tak powszechnie znane.
2) Brak innych osób przez was wymienionych
Cóż nie da się każdego umieścić w tej dziesiątce. Wyżej napisałem czym się przede wszystkim kierowałem w wyborze osób. Każdy ma swoje gusta i każdy inaczej pewnie wymieniłby swoje typy co do gwiazd. Starałem się to robić jak najbardziej obiektywie jak mogło być.
3) Sami bohaterowie papek komercyjnych
Z tym stwierdzeniem nie zgadzam się. Czy każdy kto zagrał w superprodukcji nie może być świetnym aktorem? Dwie najbardziej kontrowersyjne postacie to Zac Efron i Emma Watson. Zac znalazł się przede wszystkim dlatego, iż podobnie jak Clooney zaczyna od telewizyjnego przeboju. Zagrał ciekawą rolę w "Lakier we włosach" a teraz miałby zagrać w nowej wersji Footlose.
Co do Emmy Watson to ma świetne zadatki aby być świetną aktorką, zaczynała od ról teatralnych a teraz rozwija swoją karierę choćby filmem "Napoleon and Betsy”.
Tak więc każda z wymienionych osób ma jakieś świetne zadatki na przyszłość. Niestety ze względu na gusty ciężko zrobić listę, która wszystkim wam by się spodobała.
Ja mam nadzieje, że wcześniej się coś pojawi. Choć niby Bay powiedział, iż nie będzie nic do Star Treka. Wszystko zależeć będzie jak szybko uporają się z efektami specjalnymi.
> wolfie o 2008-11-03 14:31 napisał:
>
> Zawsze polecasz filmy, które nie przypadły ci do gustu??
> Jeśli tak , to twoje opinie są nic nie warte.
>
To nie jest tak, że cały film uważam za gniota ale go polecam bo to Almodovar. Film jak dla mnie ciekawy ale do obejrzenia na jeden raz. Ja do niego pewnie już nie wrócę (chyba że przypadkiem).
W mojej ocenie kinematograf ma być takim miejsce w którym polecamy jakieś produkcje ciekawe, niebanalne, robiące pozytywne wrażenie. Nie pamiętam kto to pisał ale chciano aby pojawiały się w nim filmy, które raczej nie są superprodukcjami. I właśnie dlatego zdecydowałem się zagłosować na tak. Bo uważam, że każdy (a przynajmniej większość) z tą produkcją powinna się zapoznać, zobaczyć pewne podejście do trudnego tematu.
"Kika" jestem na TAK
Uzasadnienie: http://kika.fdb.pl/temat/16304-kandydat-do-kinematografu-fdb
Muszę szczerze przyznać, iż po obejrzeniu filmu mam wątpliwości. Sama fabuła i sam film niezbyt przypadł mi do gustu ale z drugiej strony rozpatrujemy go jako film, który można by polecić.
Fanem Pedro Almodovara nie jestem i nigdy nie byłem. Miał kilka filmów, które mi się spodobały (ostatnio "Volver") ale miał filmy, które zupełnie były dla mnie abstrakcyjne. "Kika" to film absurdalny, trudny ale ma coś w sobie. Nie jest to film łatwy w odbiorze i zapewne nie miał być taki. Myślę, że jest to film który zapada w pamięć i na swój sposób jest kontrowersyjny, i to właśnie jego plus.
Mi się osobiście wydaje, że to nie jest pukanie się w pierś niemieckich reżyserów ale próba sprawdzenia czy jest możliwe nastanie ponownego totalitaryzmu w Niemczech?
Są tam pewne uproszczenia jak choćby te zalewanie znakami całego miasta ale z drugiej strony całość zaczyna się dość niewinnie. Pamiętaj że to jest odrodzenie się takiego swoistego faszyzmu nie w całym kraju ale w niewielkiej społeczności szkolnej. Pamiętaj też jak istotne jest powiedzenie "w jedności siła", dzięki którym młody człowiek nagle uświadamia sobie co może zrobić dzięki grupie.
Ciężko ocenić na ile pomysł byłby realny gdyby autentycznie go wprowadzono w życie. Choć uważam, iż w skali niewielkiej społeczności pewnie wyniki byłyby takie same jak w filmie. Dlatego bardzo pozytywnie oceniam całą historię.
Moja ocena filmu to 8/10
Proszę czekać…