@miodzik
O masz ;P Może już nadszedł czas żeby wykorzystać w końcu fakt podłączenia telewizora do internetu, bo jakoś wcześniej nie miałem potrzeby z tej opcji skorzystać ;)
Ja mam tylko pytanie gdzie, u diaska, Ty żeś zdobył ten film. Ja go nawet w Rosji nie mogłem dostać :/ A sporo o nim dobrego słyszałem i chętnie bym obejrzał ;)
Ja Was w ogóle podziwiam, że oglądacie takie filmy – przyznam się, że sam nie oglądam wcale filmów, które mają w tytule wyżej jak "2-kę" – tak więc nie widziałem ani "Dzieci kukurydzy 3 do ileś tam", ani "Szybkich…" poza jedynką. Jedynym chyba wyjątkiem jest "Szklana pułapka". Aaa nie – widziałem tylko 1 i 2-kę oraz "Szklanką po łapkach", a myślałem, że to była 3-ka ;P
> Quagmire o 2014-02-23 09:18 napisał:
> Czemu nikt mi nie powiedział, że Tommy Wiseau otworzył szkołę aktorstwa?
Powinniśmy zacząć przyznawać jakieś minioscarki za najbardziej humorystyczne wypowiedzi użytkowników – ubawiłeś mnie tym Tommym Wiseau do łez ;)
Swoją drogą zastanawiam się co Cię w ogóle skłoniło do obejrzenia tego dzieła i obstawiam, że plakat ;P
Tematyka nie jest nowa, jeśli wierzyć samemu opisowi (filmu nie widziałem, póki co), widziałem bowiem kiedyś czeski film pt: Otesanek http://fdb.pl/film/15492-otik i był całkiem udany skoro oceniłem go wówczas nawet na 8/10 ;)
Ja już tak mam, że jak mnie rzuci w świat to zazwyczaj nie dość, że odległy, to jeszcze tak wciągający, że nie mam nawet czasu na filmy. Ale już nabyłem pakiet zaległych BR to szybko nadrobię zaległości. :)
Miałem też coś niecoś napisać na temat tego filmu, ale wszystko wyczerpująco już ujął Quagmire, więc tylko obiema ręcami się pod tym podpisuję.
Poza cytowanym dialogiem pamiętam, że zaśmiałem się jeszcze raz na tym filmie, ale nie pamiętam już czy przyczyną była jakaś scena, czy po prostu żona mnie rozśmieszyła ;)
Ha ha ha – grafoman, plagiator, kompletnie nie znający się na dobrym aktorstwie, nie wyczuwający przesłania w filmach – a teraz jeszcze wyszło, że zwykły zbok :D
Przyłączam się do pochwał, Emma wiadomo, Chastain rzeczywiście jest znakomitą aktorką, (choć ja akurat nie uważam, że jest jakoś szczególnie piękną, zresztą to nieważne), oczywiście świetna jest też Octavia Spencer, ale powiem Wam, że za scenę w kościele już po wydaniu książki, kiedy Viola Davis jest przekonana, że się spóźniły i pada z jej ust to kapitalne "Who we clapping for?" to dałbym jej Oscara i co tam tylko :)
Ode mnie oczywiście 9/10 – już dawno tak szybko nie minął mi w końcu ponad 2 godzinny film :)
He he może i tak, zwłaszcza, że "People who liked this also liked… The Walking Dead" ;)
Chociaż ja to odebrałem jednak jak ironię…
Proszę czekać…