> Darth_Artur o 2009-08-31 18:58 napisał:
> Ja ją pamiętam z jakiegoś odcinka "dwóch i pół", wtedy wyglądała całkiem
> nieźle… zresztą cały odcinek był na tym oparty:-D
Widziałem ten odcinek grała 16 latkę, wnuczkę Berty. Mam wrażenie, że w tym odcinku pokazała szczyt swojego aktorstwa czyli dla innych dno.
I Angelina, i ona to dziewczyny na jedną noc. A fox dodatkowo wygląda jak prawdziwe suczysko z filmów xxx. Według mnie nie warta uwagi. Tak jak w zwykłym życiu tak i w filmie wygląd to nie wszystko, ważne co i jak robisz. A ta akurat wygląda na taką od, której można złapać nie jednego weneryka dlatego przezornie kijem przez szmatę bym nie ruszył. Zresztą panowie zamiast siedzieć całymi dniami i oglądać filmy wyjdźcie do świata rozejrzyjcie się założę się, że znajdziecie równie ładną i w dodatku dużo skromniejszą dziewczynę. Wszystkie te rankingi są o kant dupy potłuc, jak można wybierać "najpiękniejszą" tylko spośród gwiazd. To tak jakby mówić, że gruszki są najlepszym owocem świata, skąd to wiadomo skoro nie próbowaliśmy wszystkich owoców świata? A podniecając się takimi gwiazdeczkami nie jesteśmy lepsi od 13 latki zakochanej w Justinie Timberlake’u czy jak mu tam.
Tyle, że gdyby nie to 40 minut film nie byłby tak dobry. Dzięki temu, że dowiadujemy się na jak wielkim dnie był bokser jego późniejsze osiągnięcia znaczą dużo więcej niż tytuł.
Film o tym jak trudno być nauczycielem – Powiem Wam szczerze chociaż liceum skończyłem kilka lat temu to ten film trafia do mnie jak cholera. Opowiada w gruncie rzeczy tylko o tym jak bardzo trudno być nauczycielem , w dodatku być nim we Francji, ale łatwo odniesiecie go do naszych realiów. Gdy ja wspominam swoje szkolne lata stwierdzam, że chodziło o bunt o to żeby postawić się systemowi, temu jak nas traktuje zamykając w wąskie ramki idealnego obywatela. Nigdy nie widziałem drugiej strony, tego jak nauczyciele musieli się ze mną męczyć. Po obejrzeniu tego filmu cieszę się, że w Polsce jest taki system edukacji, bo gdyby był francuski zmieniałbym szkołę co roku. Film dla mnie na 8/10. I przy okazji chciałbym przeprosić wszystkich moich wychowawców, zrozumcie to nie było przeciwko Wam.
E tam też mi oglądanie po pijaku;) Co z takiego filmu zapamiętasz? Ja nigdy nic nie zapamiętuję.
Klasyk – Klasyk komedii. Piękna Kristy Swanson, przynajmniej była piękna jak kręcili ten film, bo później to już różnie. Niezawodny Charlie no i oczywiście wspomnienia z młodzieńczych lat, gdy ten film leciał na każdym kanale TV. Dla mnie bomba 8/10 lubię filmy tego typu i tyle. Wiem, że nie każdemu przypadnie do gustu ale mam to gdzieś. Aha w 94’ piosenka zespołu The OFFSPRING leciała w napisach końcowych do tego filmu, dla mnie to dość zaskakujące.
Podpisuję się pod tym co napisaliście Panowie. Przez cały film zastanawiałem się dlaczego zdobył on tak wielką popularność miałem nadzieję, że zakończenie mnie zszokuje i dzięki niemu dam większą ocenę, niestety nic z tego. Według mnie cała ta sława polega na prostym mechanizmie, wiele nastolatek marzy o przystojnych wampirach i miłości z nimi, od lat ujmowane to jest w wielu filmach o Nosferatu, ale jako wątek poboczny. Ta ekranizacja powstała by spełnić żądzę rozmarzonych dziewczynek. Wiecie coś jak marzenie o rycerzu na białym koniu ale w wersji lekko podrasowanej do współczesnych realiów emo/RPG/mangi/gothic metalu itd. Ja daję 6/10 bo obejrzeć się da mimo, że aktorstwo faktycznie do kitu a gdyby nie efekty film wyglądałby jak te klasy B.
8/10 – Bardzo przyjemny film. Mamy akcję, fabułę z kreskówki fajne efekty i miłą atmosferę. Przede wszystkim jest to film, który można obejrzeć całą rodziną. Według mnie strzał w dziesiątkę. Niby w czym jest gorszy od chociażby Dnia Niepodległości? Według mnie przesadzacie z negatywną oceną. Film od Disneya w klimacie iście Disneyowskim.
No to ładne kwiatki wychodzą. W sumie durny motyw z tą bazą Skynet. Co do resetowania przyszłości to nie jest takie oczywiste, wyobraź sobie oś czasu jeśli mamy możliwość przenoszenia się w czasie to albo nie możemy nic zmienić czyli wszystko i tak się ułoży jak ma się ułożyć, albo po zmianie powstaje alternatywna rzeczywistość wszystko możesz dokładnie przeczytać w wielu ciekawych książkach na ten temat. Zacznij od krótkiej historii czasu. Oczywiście nie ma mowy o żadnym resetowaniu. W gruncie rzeczy oglądając film można założyć, że od początku do końca skończy się bardzo dobrze. Bo skoro nie można nic zmienić a szczerze wątpię by udało się scenarzystom wykorzystać alternatywne światy, to nikt nie może zginąć, bo przecież Connor ma wysłać swojego ojca żeby zapłodnił jego matkę;P Dlatego można śmiało założyć, że będzie happy end. Dopiero w następnej części Connor może zginąć bo o ile dobrze pamiętam jego żona wysyła robota w przeszłość podczas gdy John nie żyje.
Wspaniale zamotałem a powiedzieć w sumie chciałem jedno, ta część mogła być jakakolwiek i tak by fabularnie niczym widzów nie zaskoczyła bo poprzednie części bardzo mocno ją ograniczają.
Jak w skrócie można opisać fabułę kolejnej części? John zdobywa wehikuł czasu i wysyła swojego ojca w przeszłość by zaliczył jego matkę. Od razu wysyła również schwytanego podczas zdobywania wehikułu Schwarzeneggera przeprogramowanego wcześniej do ochrony Sary Connor. I cała główna nić fabularna. Spodziewam się, że film będzie trwał 2 godz. przez 1:45 oglądać będziemy wybuchy a 15 minut zostanie na uzupełnienie fabuły. Dla mnie bomba, bo szczerze lubię terminatory.
Gość ma wielkiego zeza!! – Tak jak w temacie, zauważyliście jakiego zeza ma ten aktor?
Proszę czekać…