W 2018 roku John Connor prowadzi wojnę ze Skynetem. Tymczasem w jego życiu pojawia się Marcus Wright.
Rok 2018. Wojna między ludźmi a maszynami trwa, ale to Skynet zdobywa przewagę. Niespodziewanie jednak ludzie przechwytują sygnał, dzięki któremu mogą unieszkodliwić roboty. Wykorzystując nową broń ruch oporu planuje ostateczny atak na bazę Skynetu. W tym samym czasie budzi się Marcus Wright, pół człowiek pół maszyna, a od tego po której stronie konfliktu się opowie zależy los wojny. Asmodeusz
Mamy tu wszystko, co stanowiło kwintesencję poprzednich odsłon serii: walkę z przeciwnikiem, od którego jesteśmy znacznie słabsi, nieunikniony wydawałoby się los, pot, krew i łzy. przeczytaj recenzję
„Terminator: Ocalenie” nie jest kompletną klapą. Niestety, nie jest także – jak życzyliby sobie niektórzy po niezłych trailerach – filmem na poziomie poprzednich części. przeczytaj recenzję
Może nie czułem się tak, jak w czasie seansu „Elektronicznego mordercy” ponad dwadzieścia lat temu, ale było całkiem blisko. przeczytaj recenzję
I gdzie podział się ten klimat? przeczytaj recenzję
Jestem człowiekiem. przeczytaj recenzję
Po tym, jak Claire Danes nie zdecydowała się powtórzyć roli Karte Brewster, wybór padł na Charlotte Gainsbourg, jednak później musiała ona zrezygnować ze względu na inne zobowiązania. Ostatecznie rolę otrzymała Bryce Dallas Howard. zobacz więcej
Kolejne odcinanie kuponów od sławy…. – Po co powstaja koleje sequale klasykow? Dla pieniędzy. Szkoda, że ich tworcy w ogole sie nie wysilaja. Terminator 2 byl i jest niesamowity, pomimo kilkunast lat, jakie uplynely od premiery. trzecia czesc byla zenujaca slaba, ta jest tylko nierco lepsza. obie nawet nie zlizyly sie poziomem do
"dwojki". powinni zabronic korzystania z nazwy tego filmu. kontynuacje na taki badziewnym poziomie sa profanacją.
4/10
Zgadzam się film jest po prostu słaby, miałem nadzieję na coś lepszego od 3 części ale to jest taki sam poziom a może i nawet gorzej ode mnie film dostał 3/10 to jest coś niedorzecznego w porównaniu do 2 części.
Moment z Arnoldem zniszczył mnie niesamowicie…
dajcie juz sobie spokuj z ta profanacja. Terminator 2 byl dawno i nie prawda. Nie musicie sie od razu fochowac i jeżyć.
3 czesc jako kontunulacja serii byla sdernia choc jako samodzielny film,calkiem fajny.
Specjalnie nakręcili 4 od innej strony, od początku. Z perspektywy nad ktora zastanawiali się wszyscy ktorzy byli fanami Terminatora. Ja jestem zadowolony. Film ma swój klimat.
Mi się ta część bardzo podobała, uważam że miała klimat, była ciekawa, zrobiona inaczej. Przez cały film zastanawiałem się co będzie dalej ponieważ nie był schematyczny, bardzo fajne efekty i w moim odczuciu bardzo fajna postać Marcus’a która dla mnie jest ikoną filmu. Co do pojawienia się Arniego w ostatnich minutach filmu uważam za świetny motyw ;D
ROZCZAROWANIE – Będąc szczerym muszę przyznać,że kolejna odsłona Terminatora to niewypał.Może zbyt mocne słowo,ale to w końcu Terminator.Jeśli ktoś podejmuje się kontynuacji jednego z najważniejszych filmów w historii sci-fi to musi to zrobić na bardzo dobrym poziomie.Nie wystarczy przyzwoity filmik z kilkoma efektami,które i tak jak dla mnie niczym nie odbiegają od powstających innych filmów.Pamietam gdy obejrzałem T2…To był absolutny przełom,film który pozostawił w tyle wszystko co powstało.Obecna część?Na pewno jest lepsza od poprzedniej,ale pozostawia wiele do rzyczenia.Tragedią nazwałbym wychodzącego z dymu Arnolda,który po pięciu sekundach traci swoją twarz i staje się zwykłym terminatorem.Nie mam pojęcia czemu miała służyć ta scena.Miała zaskoczyć?Mnie zaskoczyła i to w sposób tragiczny.
Slaby, odstajacy od pozostalych 3 czesci – Przede wszystkim najslabsza strona tej czesci byl scenariusz, z postacia
Marcusa Wrighta ktora pasuje do calosci niczym piesc do nosa. Problemem jest
jego slabe powiazanie z caloscia serii, duze braki wobec oczekiwan, ktore
zostaly zastopione wprowadzeniem nowego gracza, ktory krotko mowiac nie wnosi
niczego do serii. Mozna bylo rozwinac temat pobytu Kyle Reesa w obozie Skynetu,
mozna bylo poruszyc temat wysylania w przeszlosc poprzednich terminatorow,
samej maszyny czasu, dlaczego bylo to tak trudne. Owszem akcja dziala sie
w 2018 roku wiec troche za wczesnie na wysylanie w przeszlosc, ale wcale nie
musialaby umiejscowiona w tym momencie czasoprzestrzeni. Mozna bylo poruszyc
watek narodzin ruchu oporu, chociazby poprzez opowiesci/relacje ktorys z bohaterow.
Niestety nic z tych rzeczy. Mielismy za to wybitne pokazy mozliwosci animacji
komputerowych zrobionych na rzecz licznych poscigow, pogoni, ucieczek itd, co
wypelnilo znaczna czesc filmu. No i wciaz pojawial sie czlowiek znikad – Markus.
Po co maszyny go stworzyly i jak zrobily tak zaawansowany model cyborka skoro
w 2029 wciaz byly to maszyny jakie moglismy widziec w czesci pierwszej.
Strona emocjonalna filmu tez nawala i to dosc mocno. Rola zony Conora zupelnie
powierzchowna, nie mowiac juz samym Johnie. Kwestia Kyla Reesa i pytanie skad
sie wzielo jego poswiecenie dla wodza ruchu oporu, tez jakos nie przemawialo
do serca. Owszem zostal uratowany i przed maszynami oraz przed samymi ludzmi,
ale komu mial dziekowac za to? Johnowi czy Markusowi?
Cala ta 4 czesc wyglada jak poczatek nowej trylogi post-apokaoliptycznej.
Z wielka przyjemnoscia wiec obejrzalem jeszcze raz czesc 3, ktora za kazdym
razem wydaje mi sie lepsza. Jonathan Mostow wykonal swietna robote, niedoceniona
jak widac po rankingach przez wiekszosc ludzi. Swietnie uwolnil sie od
sztywnosci poprzednich 2 czesci, zapewniajac doskonala plynnosc akcji
i przebogaty scenariusz, gigantyczna dawke humoru zapewniana przez zawsze
powazna mine Arnolda no i niebanalne, oryginalne zakonczenie.
Nie wiem co sie ludziom nie podoba w tej czesci. Dla mnie jest chyba najlepsza
czescia. Oczywiscie nie mozna by jej zrobic bez swietnych 2 poprzednich epizodow.
Ale to do "trojki" najczesciej wracam z duza przyjemnoscia.
Zawsze nalezy oceniac film po obejrzeniu go drugi raz.
Na pewno wroce do swojej opini jesli sie zmieni gdy obejrze Ocalenie po raz drugi.
Zgadzam się dokładnie z tym co pisze Rad88, szkoda tylko że reżyser na to nie wpadł i o tym nie pomyślał zanim zepsuł film! a co do Terminator Bunt Maszyn, to było to również moim zdaniem najlepszy z 3 filmów, bo był nieprzewidywalny i genialnie zamknął całość trylogii.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Najsłabszy z całego cyklu, nielogiczny i głupi.