Patricko
Patricko

Patricko

@Patricko

Punkty
0 za dodawanie
Poprawność dodawania
Z ostatnich 30 dni: brak danych
Z ostatniego roku: brak danych
Dołączył
czerwiec 2007 ( ostatnia wizyta)
Ostatnio ocenione Filmy Osoby
Listy

Ulubione

Aktywność
Ucieczka z piekła (2015/I)

Świetne zaskoczenie! – Uruchamiając ten film nie wiedziałem o nim nic, tylko tyle że gra tam Owen Wilson.
Ciężko mi go było sobie wyobrazić w poważnej roli, ale cóż, muszę przyznać, że dał rady.

Film cały czas trzyma w napięciu, non-stop coś się dzieje, a gdy akcja zwalnia na chwilę, to tylko po to, aby znów ruszyć za chwilę z całym impetem. Nie ma tutaj akcji w stylu "zabili go uciekł".
Cała walka o przetrwanie swoje i rodziny jest tutaj najważniejsza i świetnie się to ogląda.
Oczywiście było kilka momentów, że bohaterowie mieli wyjątkowe szczęście, no ale w to w końcu film.
Jest nawet kilka momentów, których sam się nie spodziewałem, a to już uważam za dość duży sukces.

Naprawdę polecam film. Ode mnie dostaje 9/10, bo dawno tak dobrze mi się nie oglądało żadnego filmu.

Hobbit: Bitwa Pięciu Armii (2014)

Ja muszę przyznać, że mnie zawiodła najbardziej 3 część. Nie spodziewałem się wiele po Hobbitcie, bo to już ewidentny skok na kasę, ale po finalnym epizodzie spodziewałem się czegoś znacznie lepszego.

Pomijając już czerstwą i płytką fabułę (w końcu książka dla dzieci) to wykonanie ostatniej części aż biło mnie po oczach. Renderingi wykonane chyba po taniości, widać wszystkie efekty komputerowe gołym okiem, animacje dość sztywne, a otocznie wyblurowane do maksimum.
Czasami miałem wrażenie, że oglądam jakiś niskobudżetowy film…

We Władcy Pierścieni widać było kunszt grafików, a produkcja znacznie starsza.
Tutaj chyba pieniędzy na produkcję też nie brakowało, więc albo wszystko poszło w dwie pierwsze części, albo chcieli wypuścić ostatnią część jak najszybciej i mieć ją z głowy.

W każdym razie cały Hobbit to produkcja na raz. Nie wciągnęła mnie ani trochę, może poza dialogiem ze smokiem, który wydawał się jedynym dobrze przemyślanym elementem.

Ted 2 (2015)

Dobry sequel – Muszę przyznać, że dobry sequel, który daje rady. Nie odstaje nawet zbytnio od oryginału.
Jednak muszę przyznać, że tutaj już widać nieco bardziej kino familijne niż komedię tylko i wyłącznie dla dorosłych. Pierwsza część miała trochę więcej "pieprzu" i dlatego stawiam ją wyżej.

Seth po swoich produkcjach przyzwyczaił mnie do w miarę ostrego humoru (chociaż do South Parka mu daleko), więc i tutaj spodziewałem się znów trafnych szpilek w aktualne wydarzenia.
Jednak wszystko sprowadza się do prostej fabuły na zasadzie "przyjaźń zawsze najważniejsza".
Niby pierwsza część też się na tym opierała, ale było to lepiej ukazane.

Co by nie było to i tak jest sporo śmiesznych momentów, które rozbawią każdego.
Kto oglądał pierwszą część, na pewno nie będzie narzekał na tą.

Proszę czekać…