@Perfik
Yeah Perfik wygrał pierwszy raz w jakimkolwiek konkursie:D
> Martin1251 o 2007-03-22 21:48:53 napisał:
>
> Proseminarium – "Media and Culture". Piszemy prace semestralne, to się nazywa
> research paper dokładnie. Praca ma dotyczyć jakiegoś zjawiska kulturowego.
> Mój wybór padł na kino i przemoc w filmach, a szczególnie filmach Mela
> Gibsona. Głównie chodzi mi o te filmy najbardziej makabryczne a jednocześnie
> doceniane przez krytyków, jak Piła, Wzgórza Mają Oczy, "Teksańska
> Masakra…", z nowszych to Sztandar Chwały, Shooting Dogs etc,
Co jak co, ale te filmy raczej przez krytyków nie były docenione ;)
ale przede> wszystkim Apocalypto. Nie widziałem go jeszcze, ale czytałem mnóstwo
> recenzji, no i podobno "normalny" człowiek nie wytrzymuje na tym dłużej niż
> 10 minut…. . Rzeki krwi, obcinanie głów, wyrywanie serc – o taką przemoc mi
> chodzi.
E tam 10 minut… Na początku jedzą tylko jądra jakiegoś zwierzaka :) Co do samego filmu, to uważam go za jedną z większych kup które dane mi było zobaczyć w ciągu ostatnich kilku lat. A jeśli chodzi o zawartą w nim przemoc, to biorąc pod uwagę temat filmu była ona całkowicie uzasadniona. Chociaż tak na marginesie to właśnie na tych scenach śmiałem się najgłośniej. Ale ja chyba nie jestem całkiem normalny :)
> Zastanawiam się jakie są przyczyny tego, że takie filmy teraz powstaja,
> dlaczego panowie reżyserowie wręcz prześcigają się w litrach sztucznej krwi
> użytej w ich filmach. Jak na razie to Gibson jest w ścisłej czołówce.
> Dzięki za opinie, im więcej, tym lepiej:)
Na twoim miejscu zabrałbym się za filmy, w którym przemoc, jest nieuzasadniona. Jak napisałem wyżej z racji tematyki "Apocalypto", podobnie jak "Pasja" MUSIAŁ być filmem krwawym. Tak samo z wymienionymi przez Ciebie horrorami, które bez krwi obejść się nie mogą. Polecam zobaczyć "Nieodwracalne" (http://fdb.pl/f955,Nieodwracalne,(2002).html), ze słynną kilkunastominutową sceną gwałtu. Film jest głupi jak but, ale nawet ja, osoba na której sceny przemocy nie robią najmniejszego wrażenia (nie licząc wrażeń estetycznych) uniosłem brew ze zdziwienia. I oto jest pytanie – po co?? Ciekawym przypadkiem są także filmy Tarantino, szczególnie znakomity "Kill Bill vol. 1", gdzie krew leje się hektolitrami.
A dlaczego takie filmy powstają? Trudne pytanie. Chyba z tego samego powodu z jakiego powstał Fight Club w "Podziemnym kręgu", żeby odreagować stresy życia codziennego. Nic nie robi tak dobrze na skołatane nerwy jak widok urywanej ręki, twarzy miażdżonej przez gaśnicę, czy wyrywanego oka.
Ps. Polecam zobaczyć także film "Old Boy"
System całkiem nieźle radzi sobie z pomniejszaniem plakatów, czego przykład chociażby tu: http://28.tygodni.pozniej.fdb.pl/
Ładnie ucięte z góry i z dołu:)
Zgadzam się. Całkiem fajny film. Miła odskocznia po gadających osłach, stepujących pingwinach i całej reszcie tej kolorowej menażerii. No i fakt – 6-letniemu dziecku tego filmu bym nie pokazał:)
Przygoda i akcja – "Piraci z Karaibów" LOL. Tego właśnie w tym filmie brakowała, a chyba nie o to w tej kategorii chodziło… "Piraci…" powinni wygrać w kategorii "nuda i zmarnowany potencjał" :)
> centralny o 2007-03-07 14:58:28 napisał:
>
> Tak poza tym podziękowałem weryfikatorom za poprawianie tych szkolnych
> błędów co znaczy, że również dziękuję za to, że nie odrzucają treści.
> Więc nie wiem po co z twej strony takie docinki???
Ja bym to nazwał żartem, niezbyt śmieszym, ale zawsze. Nie obrażaj się chłopie…
> centralny o 2007-03-07 07:47:26 napisał:
>
> No należy mi się chociaż to:) W ogóle kochani weryfikatorzy dziękuję, że
> poprawiacie za nas te malutkie błędy robione czasem w opisach i zwracacie nam
> na to uwagę w swych komentarzach jak półapka/pułapka, lub to że zdanie
> zaczyna się od dużej litery:) Normalnie super jak w szkółce hehehe
Jak ktoś robi szkolne błędy:)
Ale spoko. Będe wiedział, żeby następnym razem odrzucić, a nie poprawiać:)
> Dzeja o 2007-03-07 08:43:05 napisał:
>
>
> Nie narzekam tylko zwracam uwagę ze nie którzy weryfikatorzy bardziej sie
> zajmują dodawaniem zamiast weryfikacją, nikt ich na siłę nie zrobił
> weryfikatorami, po co chciał być weryfikatorem skoro bardziej lubi dodawać.
> dziękuje ci Yasha za poprawienie :*
No a najgorsza to jest Yasha. Nie dość, że dużo weryfikuje, to jeszcze dodaje i znowu zgarnie dwie nagrody:(
Grrrr…
Najpierw film/rola, który w/g mnie dostanie Oscara, a w nawiasie mój typ:
1. "Babel" / ("Mała miss")
2. "Auta" / ("Straszny dom")
3. "Labirynt Fauna" / ("Labirynt Fauna")
4. Martin Scorsese / (Paul Greengrass)
5. Forest Whitaker / (Ryan Gosling)
6. Helen Mirren / (Kate Winslet) (tu spodziewam się niespodzianki, bo to już chyba jej 4 nominacja:)
7. Eddie Murphy / (Eddie Murphy)
8. Jennifer Hudson / (Cate Blanchett)
9. "Babel" / ("Labirynt Fauna")
10. "Ludzkie dzieci" / ("Infiltracja")
11. "Ludzkie dzieci" / ("Ludzkie dzieci")
12. "Babel" / ("Ludzkie dzieci")
13. "Dreamgirls" / ("Diabeł ubiera się u Prady")
14. "Prestiż" / ("Labirynt fauna")
15. "Królowa" / ("Królowa") o ile rozumiem dlaczego w zeszłym roku Gustavo Santaolalla dostał Oscara za "Brokeback Mountain", to nie wiem, dlaczego miałby go dostać za skomponowanie dwóch akordów na gitarze do "Babel"
16. Żadnej nie słyszałem:)
17. "Skrzynia Umarlaka" / ("Superman: Powrót")
Tyle:)
mocno średni – Mimo, że ogląda się to przyjemnie i człowieka momentami ogarnia aż nostalgia i mimo tego, że mimo moich obaw Brandon Routh jest IDEALNYM Supermanem (Kentem już trochę mniej), to czegoś jednak w tym filmie brakuje. Nie wiem, może… scenariusza?? Chyba tak. Ot, mamy jakiś idiotyczny jej zarys. Film wypada słabo przy nowym "Batmanie", "X-Menach", nawet przy "Spider-Menie", a szkoda bo mam wrażenie, że z tej historii można było coś dobrego upichcić.
5/10
E tam od razu 6… w porywach 2
Proszę czekać…