Aktywność

Surowe i klimatyczne kino! Takie właśnie obrazy lubię i nie wiem, czemu niektórzy się dziwią, że ma takie wysokie oceny ;-)
Film nie dla typowych zjadaczy popcornu…

Ciekawe kino psychologiczne. Mi najbardziej utkwiła w pamięci scena tańcujących byłych osób z którymi był w związku nad jego grobem. Mocna scena.

Dobre kino z bardzo ciekawym scenariuszem. Jeśli chodzi o podróże w czasie, to było trochę niedociągnięć i nielogiczności. Pomimo tego warty obejrzenia.

Hicior VHS’ów z dawnych lat. Pierwszy raz oglądałem go z domowej wypożyczalni na lekko zjechanej kasecie. Chyba jedynie sentyment pozostał, bo generalnie jest mocno średni.

Niestety ale dla mnie po latach lekko trąci myszką. Jim mnie tak nie śmieszy jak kiedyś. Ogółem średniak na jeden seans.

Nie rozumiem tak wysokiej oceny i dziesiątek pozytywnych recenzji. Dla mnie Baby Driver jakoś dziwnym sposobem kojarzy się z marną podróbką Drive. Do tego cały temat filmu to miks tego wszystkiego co już było w kinie.

Bardzo średni, w ogóle mnie nie zachwycił. Wątki mocno skrócone, może żeby zrobić z tego pełnowymiarowy serial/sezon, może jakoś inaczej by to wyglądało.

Typowy przedstawiciel gatunku Cyberpunku. Z perspektywy lat niestety lekko rozczarowuje, choć sentyment dalej pozostał.

Przesadzony i mało śmieszny. Dziwię się, że w ogóle powstała druga część. Oczywiście dystrybutorzy się popisali z tłumaczeniem, choć może to i był specjalny zabieg, aby nikt tego nie kojarzył jako drugą część.

Fanem horrorów nie jestem, sięgnąłem tylko i wyłącznie dlatego, że jest na podstawie autentycznych wydarzeń. Cóż, szału nie ma, jest kilka ciekawych ujęć, które naprawdę wpadają w oko. Niestety reszta taka sobie.